Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knebel na dziennikarzy w majestacie prawa

rob
Przepisy Kodeksu karnego chroniące przed pomówieniem są zgodne z konstytucyjną zasadą wolności słowa i prasy.

Przepisy Kodeksu karnego chroniące przed pomówieniem są zgodne z konstytucyjną zasadą wolności słowa i prasy.

Dziennikarze mogą być karani za pomówienie - wynika z wczorajszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok jest ostateczny.

Wyrok trybunału podzielił nie tylko sędziów tego gremium, ale także środowisko prawników. Trybunał wskazał, że „nie ma podstaw, by konstytucyjna zasada wolności słowa miała pierwszeństwo przed innymi zasadami konstytucji”, ponieważ „konstytucja stwierdza też, że godność ludzka jest nienaruszalna i jej ochrona jest obowiązkiem państwa”. Zdanie odrębne do orzeczenia zgłosiło trzech sędziów z 12 -osobowego składu - przewodniczący TK Marek Safjan, Ewa Łętowska i Mirosław Wyrzykowski.

<!** reklama left>Zdaniem Safjana, przepisy polskiego Kodeksu karnego nie spełniają standardów europejskich praw człowieka. W odrębnym zdaniu Safjan podkreślił, że w Europie inne standardy ochrony przed zniesławieniem obejmują osoby publiczne i prywatne. W jego odrębnej od całego TK ocenie, polskie przepisy z ich zasadą „społecznie uzasadnionego interesu” przy publikowaniu wszelkich krytycznych czy zniesławiających wypowiedzi, zawierających prawdziwe informacje są sprzeczne z zasadami wolności słowa i prasy.

Trybunał odpowiedział na pytanie prawne, zadane przez gdański Sąd Rejonowy. Pytał on TK, czy przepisy Kodeksu karnego, dotyczące zniesławienia, są zgodne z konstytucyjnymi gwarancjami wolności słowa i wolności prasy.

Pytanie ma związek ze sprawą dziennikarzy „Polityki” i „Gazety Wyborczej”, Bianki Mikołajewskiej i Macieja Samcika, przeciw którym toczy się postępowanie przygotowawcze w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku za serię artykułów o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK).

Według obecnych przepisów, nie ma przestępstwa zniesławienia, gdy publicznie rozgłaszany zarzut jest prawdziwy i podaje się go w interesie społecznym, jednak w razie procesu to sąd uznaje, kiedy zachodzi ten interes społeczny, a kiedy nie.

Prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka: - Godność człowieka nie musi być chroniona przed pomówieniem przy pomocy prawa karnego - wystarczą przepisy cywilne. Co do zasady się zgadzamy: i godność człowieka, i wolność prasy to są zasady konstytucyjne i podlegają ochronie. Tutaj sporu nie ma. Pytanie, jakim instrumentem ma to robić - zaznaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!