Klienci PKO BP znów zagrożeni. Uwaga na fałszywe maile, trudno je odróżnić od tych prawdziwych!

Przestępcy już po raz kolejny zastawili pułapkę na klientów banku PKO BP. Tym razem wysyłają mailem fałszywe potwierdzenia operacji bankowych, w których podszywają się pod PKO BP.

- E-mail udaje powiadomienie z serwisu transakcyjnego, a treść i tytuł sugerują, że w załączniku jest potwierdzenie transakcji z iPKO. E-maile przychodzą z fałszywych adresów, udających prawdziwe bankowe adresy, np. [email protected] lub [email protected] - ostrzega bank.

PKO BP publikuje na swojej stronie, jak wygląda przykładowy fałszywy mail:

Na czym polega oszustwo? Otwarcie załącznika, który znajduje się w mailu i ma być rzekomym potwierdzeniem dokonanej transakcji, powoduje instalację złośliwego oprogramowania. To sprawia, że przestępcy otrzymują kontrolę nad komputerem ofiary.

Jeśli załącznik został otwarty, na komputerze prawdopodobnie zostało zainstalowane szkodliwe oprogramowanie

Bank PKO BP apeluje do klientów, nie otwierać maila i załącznika oraz by nie przesyłać go dalej. - Jeśli załącznik został otwarty, na komputerze prawdopodobnie zostało zainstalowane szkodliwe oprogramowanie. W tym przypadku prosimy o pilny kontakt z infolinią pod numerem 800 302 302 (brak opłat dla numerów krajowych na terenie kraju, w pozostałych przypadkach – opłata zgodna z taryfą operatora) lub +48 81 535 60 60 (do połączeń z zagranicy i z telefonów komórkowych; opłata zgodna z taryfą operatora) - informuje bank PKO BP.

To nie pierwszy raz, gdy oszuści podszywają się pod znane banki, w tym pod Bank PKO BP. Zdarzały się już m.in. fałszywe maile o logowaniu do bankowości internetowej. Więcej w materiale poniżej: