Od poniedziałku ponownie zostały otwarte sklepy w galeriach handlowych, a także muzea i galerie sztuki. Jednak część dotychczasowych obostrzeń przedłużono do 14 lutego. Nadal zamknięta pozostają m.in. gastronomia, hotele i branża fitness.
Czy w najbliższym czasie możemy liczyć na odblokowanie kolejnych gałęzi gospodarki? Wicemister kultury Jarosław Sellin wskazał, że jeśli Polskę ominęłaby trzecia fala pandemii, to rząd „jak najszybciej będzie chciał otwierać instytucje z pewnymi obostrzeniami”. - Będziemy chcieli otwierać filharmonie, teatry czy kina – zapowiedział w Radiu Zet.
Sellin dodał, że decyzje dotyczące odmrażania gospodarki zapadną w połowie lutego. - Ale byłbym ostrożny, jeśli chodzi o mocne, zbyt optymistyczne zapowiedzi – mówił.
Wiceszef resortu kultury przekonywał, że są badania świadczące o tym, że kina są ogniskiem koronawirusa. - Są takie badania, również o charakterze światowym i dysponujemy nimi. Inne państwa podejmują podobne decyzje – podkreślił Sellin. - My chcemy otwierać, ale musimy słuchać specjalistów, którzy mówią, gdzie jest większe ryzyko roznoszenia wirusa – dodał.
Kosiniak-Kamysz grozi pozwem zbiorowym w imieniu przedsiębiorców
- Jeśli rząd w tym tygodniu nie otworzy gospodarki, to jako parlamentarzyści wystąpimy z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa – zapowiedział we wtorek na antenie Polskiego Radia lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Będziemy zapraszać wszystkich pokrzywdzonych, by do tego pozwu się dołączyli – dodał.
Szef ludowców zaznaczył, że jest to inicjatywa „w obronie przedsiębiorczości i przedsiębiorców”. - Walczymy o nich, jesteśmy ich można powiedzieć pasem transmisyjnym, przekazujemy ich pomysły do Sejmu, jesteśmy ich reprezentantem – mówił.
Kosiniak-Kamysz wskazał, że można otworzyć poszczególne branże, zgodnie z odpowiednimi wymogami sanitarnymi. – Otwarcie połowy miejsc w hotelach, połowy czy jednej trzeciej miejsc w restauracjach, zachowanie odstępów, pełen reżim sanitarny, przeprowadzanie testów w hotelach co trzy dni. To wszystko jest możliwe. Pytanie dlaczego nasze hotele mają takie restrykcje największe w Europie? Już dzisiaj pojawiają się spekulacje, że to chodzi o przejęcie części hoteli, o po prostu odkupienie za bezcen od właścicieli hoteli – mówił.
Dodał, że nie dziwi się przedsiębiorcom, który otwierają swoje biznesy pomimo zakazu. - Stracili po prostu cierpliwość do tego rządu. Do tego, że nie ma dyskusji, nie ma rozmowy, nie ma współdziałania i tak naprawdę stoją nad przepaścią – stwierdził szef PSL.
Morawiecki: Polska wróci na ścieżkę wzrostu
Z kolei premier Mateusz Morawiecki na swoim facebookowym profilu odniósł się do kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią koronawirusa.
„Dzięki solidarności, rządowym programom wsparcia i inwestycji oraz współpracy z przedsiębiorcami Polska wróci na ścieżkę wzrostu” – napisał szef rządu.
Jak dodał, „dziś najważniejsze pytanie nie brzmi, kiedy Polska i Europa wyjdą z kryzysu, ale jak z niego wyjdą”.
„Poprzez wykorzystanie inwestycji, konsumpcji, eksportu i wszystkich instrumentów, jakimi dysponuje polski rząd razem wygramy z kryzysem, a Polska wróci na ścieżkę wzrostu” – stwierdził premier.
