Producenci termosów oraz innych tego typu urządzeń prześcigają się w ich udoskonalaniu. Gdzie te czasy, gdy podczas podróży, wraz ze spadającą temperaturą przewożonej w plecaku herbaty, rosła często temperatura emocji?
- Znajomi jechali kiedyś rowerami przez zamarznięty Zalew Koronowski - opowiada Włodzimierz Bykowski z Bydgoszczy, autor przewodników turystycznych po regionie. - Kolega wpadł w przymarznięty i przysypany śniegiem przerębel. Miał ze sobą termos z tradycyjnym szklanym wkładem, który się oczywiście rozbił. Kiedy znajomy się pozbierał, od przodu zamarzał, z plecaka natomiast lał mu się wrzątek.
Patrzeć na korki
Podobne szklane pułapki odchodzą już do lamusa, z rynku zostały wypchnięte przez termosy z wkładami metalowymi, dużo bezpieczniejsze i praktyczniejsze. Ich szczelność nadal pozostała jednak podstawową sprawą, na jaką warto zwracać uwagę kupując termos. Błądząc wzrokiem po sklepowych półkach należy przyjrzeć się na przykład korkom. Jedni producenci stawiają na pełne, inni na automatyczne, jeszcze inni zaopatrują swoje produkty w oba warianty. Korki automatyczne są znacznie praktyczniejsze, jednak ze względu na bardziej skomplikowaną budowę, są też bardziej podatne na awarie. Przed ewentualnym podtopieniem można się jednak zabezpieczyć stosując specjalne pokrowce, które przy okazji dodatkowo izolują również termosową zawartość. Jaką pojemność mają termosy turystyczne?
- Od ćwierci do półtora litra, największą popularnością cieszą się te 1,2-litrowe - mówi pan Tomasz ze sklepu turystycznego Przylądek przy ul. Mostowej w Toruniu.
Za dobry termos o pojemności 0,7 litra trzeba zapłacić około 70 złotych, mniejsze i również dobre kosztują w granicach 60 złotych.
Z zimnym też działa
Termosy kojarzą się na ogół z gorącymi napojami, jednak z takim samym powodzeniem można je również wykorzystywać latem, gwarantując sobie dzięki nim kilka orzeźwiających łyków w upalne dni. Termosy wykorzystywane były do transportu lodów. - Nadal zresztą są - mówi Mariusz Burita z cukierni Sowa. - Mamy specjalne termosy do przewożenia kuwet z lodami. Szczelnie zamknięte mogą podróżować np. na wybrzeże, przez kilka godzin zachowując taką samą temperaturę.
Zawartość termosów może być różna. - Lepiej jej jednak nie mieszać - dodaje Włodzimierz Bykowski. - Niektórych smaków i aromatów trudno jest się później pozbyć.
Kolekcje termosów
Dlatego też niektórzy radykałowie posiadają całe baterie termosów, oddzielny do herbaty, oddzielny do kawy i jeszcze inny na barszcz czy inną ciepłą zupę, która może dodać smaku letnim czy zimowym wędrówkom.
Obok termosów, coraz większą popularnością cieszą się także kubki termiczne. Są przeznaczone do indywidualnego użytku, mniejsze od termosów (przeciętnie od 0,3 do 0,6 litra), krócej też utrzymują wymaganą temperaturę. Dobre kubki kosztują średnio od 40 do 100 złotych. Poza izolowanymi ściankami często są też wyposażone w wieczka.