Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy wichura łamie konary

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Drzewa mogą być niebezpieczne dla ludzi i dla linii energetycznych. Liczba interwencji, polegających na przycinaniu konarów, ostatnio w mieście lawinowo wzrasta.

Drzewa mogą być niebezpieczne dla ludzi i dla linii energetycznych. Liczba interwencji, polegających na przycinaniu konarów, ostatnio w mieście lawinowo wzrasta.

<!** Image 2 align=none alt="Image 193254" >

Od początku lipca do wczoraj, a więc tylko przez dwadzieścia ostatnich dni, Wydział Zarządzania Kryzysowego bydgoskiego ratusza interweniował w sprawie zagrażających ludziom i przewodom elektrycznym drzew aż sześćdziesiąt cztery razy. W czerwcu wcale nie było spokojniej - zgłoszeń zanotowano ponad dziewięćdziesiąt!

<!** reklama>

- To efekt czujności bydgoszczan zwłaszcza w ostatnim okresie, kiedy pogoda stała się bardzo wietrzna - mówi Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego bydgoskiego ratusza.

Przez pierwsze półrocze 2012 roku zgłoszeń było prawie 200. To tyle samo, co przez cały ubiegły rok.

Jak niebezpieczne mogą być połamane drzewa, przekonali się strażacy na Bartodziejach, którzy podczas burzy przyjechali usunąć wiszący na napowietrznej linii energetycznej odłamany konar. Prądu nie mieli mieszkańcy całego kwartału osiedla.

- Mieszkam z rodziną od prawie dwóch lat w Niemczu przy ul. Borówkowej - relacjonuje czytelnik. - Za płotem las. Martwiła nas linia średniego napięcia nad naszą i sąsiadów działką. Ekipa Enei przyjechała, aby ratować nas przed ewentualnymi przepięciami, które następują w związku z wichurami.

Ekipa zaczęła przycinać korony drzewek, które rozrosły się niebezpiecznie bliski przewodów. - Działania te powinniśmy przyjąć z ulgą - mówi czytelnik. - Ale przecież brzózki nie rosną jak grzyby po deszczu. I pracownicy gminy, i Enea powinni zdawać sobie sprawę, że większym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludności nie są brzozy, lecz linia średniego napięcia, którą należy schować w ziemi.

Czytelnik z Niemcza poruszył problem, z którym Enea stara się uporać, ale kiepsko jej to idzie, bo brak środków. W firmie usłyszeliśmy tylko, że chowanie w ziemi napowietrznych linii energetycznych odbywa się sukcesywnie. Ostatnio takie prace częściowo przeprowadzono na przyłączach domków jednorodzinnych na Bartodziejach, Szwederowie i Górzyskowie.

Problemów za to nie mają już prawie wcale miejscy abonenci telefoniczni, bo w Bydgoszczy kabli telefonicznych, wiszących na słupach praktycznie nigdzie nie ma.

Drzewa podczas wichur to nie tylko zagrożenie dla przewodów. O wiele większe zagrożenie stanowią dla ludzi.

- Na Słowiańskiej, na trawniku tuż przy chodniku rośnie drzewo owocowe - opowiada mieszkaniec Wzgórza Wolności. - Ma już tyle gruszek, że zaczęło przechylać się w stronę chodnika,. Piesi przechodzą pod nim prawie na czworakach...

- W takich i podobnych miejscach regularnie staramy się likwidować zagrożenia - mówi zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Jeśli można z tym trochę poczekać, to ujmujemy takie drzewa w planie wycinek. Jeśli nie - awaryjnie na miejsce jadą strażacy.


Warto wiedzieć

Żeby drzewa przestały być groźne

Widzisz niebezpieczny konar, suche drzewo, które wichura może przewrócić? Dzwoń do Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Tel. do CZK - 52 58 59 888

Tylko w ciągu ostatnich dwudziestu dni 64 razy usuwano w mieście. zagrażające ludziom drzewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!