Marciniak poinformował w niedzielną noc, że żadna z obwodowych komisji wyborczych nie podjęła uchwały o przedłużeniu głosowania i w związku z tym cisza wyborcza zakończyła się godzinie 21.00. Dodał, że wybory prezydenckie zakończyły się sukcesem frekwencyjnym, mimo że były przeprowadzone „w cieniu pandemii”.
Długo po zamknięciu lokali wyborczych w Polsce głosowali turyści w Splicie, w Chorwacji. Przed konsulatem długa kolejka turystów z Polski stała od rana do późnej nocy. Wśród nich był znany kucharz Robert Makłowicz.
Szef Państwowej Komisji Wyborczej oznajmił także, że kolejna konferencja PKW odbędzie się dopiero po otrzymaniu i sprawdzeniu protokołów od wszystkich okręgowych komisji wyborczych. Komisje mają także wpierw ustalić wynik głosowania wyborczego oraz sporządzić protokół głosowania i podjąć uchwałę w sprawie wyników wyborów. Późną nocą na stronie PKW zaczęły się pojawiać cząstkowe dane z Okręgowych Komisji Wyborczych.
Nie należy się jednak spodziewać oficjalnego ogłaszania wyników cząstkowych. - Terminy, które wcześniej były określone, że jutro o godz. 10.00, 13.30 itd. tyle są nieaktualne, że uprzedzimy media co najmniej godzinę przed terminem konferencji, kiedy otrzymamy protokół z wszystkich obwodowych komisji wyborczych i kiedy podejmiemy uchwałę o wyniku głosowania (…) Co najmniej godzinę wcześniej zawiadomimy media o terminie konferencji - stwierdził Marciniak.
Jak dodał, „ustawa szczególna z 2 czerwca przewiduje, że jeżeli chodzi o protokoły głosowania z obwodów za granicą, to maksymalnie czekamy 48 godzin od zamknięcia lokali wyborczych”. - Czyli jest to termin - wtorek godzina 21.00 i jeszcze w zależności teraz którego czasu lokalnego, maksymalnie 23.00 – mówił.
Na koniec podkreślił, że być może w poniedziałek PKW będzie mogło podać ostateczne wyniki głosowania w skali Polski i zagranicy oraz podjąć uchwałę w sprawie wyboru prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Andrzej Duda czy Rafał Trzaskowski? Sprawdź, jak głosowali z...
