https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kcynia czeka na wyniki badania

Paweł Antonkiewicz, Robert Koniec
Drugi dzień pozbawionych było wczoraj wody 94 mieszkańców dwóch ulic w Kcyni. Inspektorat sanitarny w Nakle wyniki badania próbek wody poda dzisiaj w południe.

Drugi dzień pozbawionych było wczoraj wody 94 mieszkańców dwóch ulic w Kcyni. Inspektorat sanitarny w Nakle wyniki badania próbek wody poda dzisiaj w południe.

<!** Image 2 align=right alt="Image 53996" sub="Do przedszkola wodę dostarczają własnym pojazdem strażacy ochotnicy">- Sytuacja jest pod kontrolą - mówi Arkadiusz Stachowiak, zastępca burmistrza Kcyni, członek sztabu kryzysowego, który w środę dyżurował do godz. 23. - Zleciliśmy badanie sześciu dodatkowych punktów sanepidowi, który pobrał próbki wody w przedszkolu, szkole podstawowej, ośrodku zdrowia, w ujęciu wody i na osiedlu.

Jak się zachować?

O paciorkowcu w rurach zaopatrujących w wodę odbiorców ulic Libelta i Zielonej nakielski Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Nakle zawiadomił władze Kcyni w środę w południe. Błyskawicznie zebrał się sztab kryzysowy, w mieście pojawiły się komunikaty o zagrożeniu. W Ochotniczej Straży Pożarnej wydawano wodę pitną mieszkańcom obu ulic. Zakład Gospodarki Komunalnej dodatkowo zaczął chlorować wodę w całej miejskiej sieci. Początkowo zdenerwowani mieszkańcy zaopatrywali się też w wodę gospodarczą z cysterny. Wszyscy byli już poinstruowani o konieczności zachowania środków ostrożności, przede wszystkim bezwzględnym zakazie używania wody z wodociągu. Ważna jest wiadomość, że pozostała część miasta korzysta z wody odpowiadającej normom wody pitnej i też jest kontrolowana.

Nie wiadomo, jak długo

- Cała sieć wodociągowa w Kcyni jest pod naszym nadzorem, pobraliśmy kolejne próbki - potwierdziła wczoraj wczesnym popołudniem Dorota Kasperek, rzeczniczka prasowa nakielskiego sanepidu. - Wyniki badań będą znane w piątek w południe.

<!** reklama left>Mieszkańcy ciągle zaopatrują się w wodę w siedzibie straży.

- Wszyscy spokojnie pobierają swoje przydziały - informuje Piotr Mantych, prezes OSP. - Własnym transportem dowozimy też wodę do przedszkola.

- Stosujemy się do instrukcji sztabu kryzysowego - powiedziała Iwona Polańska, dyrektorka przedszkola przy ul. Libelta. - Przegotowujemy wodę kilkakrotnie, służy ona później do mycia rąk przez dzieci, wykorzystywana jest do sprzątania, mycia podłóg, woźne oddziałowe używają więcej niż zwykle rękawiczek jednorazowych.

Podczas wczorajszej sesji samorządu burmistrz poinformował radnych o sytuacji, a po godz. 13 do mieszkańcom trafił kolejny komunikat.

- Sanepid zezwolił na używanie przy Libelta i Zielonej wody z kranów jedynie do spłukiwania ubikacji i mycia podłóg - informuje Rafał Heftowicz, sekretarz gminy. - Do innych celów w wodę muszą zaopatrywać się nadal w siedzibie straży.

Jak długo jeszcze? Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Ze względu na procedury sprawdzające w sanepidzie, nie nastąpi to wcześniej niż po niedzieli.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski