Kapuściska: W powietrzu lata benzopiren, a ziemię zatruwa rtęć

Zrobiło się zimno, więc bydgoska elektrociepłownia pracuje pełną parą. Inspektorat ochrony środowiska wie o nowych czujnikach emisji zanieczyszczeń w EC II. Ekolodzy zaczynają się niepokoić.

Mieszkańcy Kapuścisk, Glinek i Wyżyn ostatnimi dniami mają przed oczami jeden obrazek - kłęby siwego dymu, które wytwarza EC II. - Wieje wschodni wiatr, cały pył przemieszcza się w naszym kierunku - mówi zaniepokojony jeden z nich.

<!** reklama>

Bydgoska elektrociepłownia spędza sen z powiek członkom Bydgoskiego Forum Ekologicznego. Marek Zientak, prezes BFE, nie owija w bawełnę: - Nie ma co ukrywać, o ile w przypadku spalarni śmieci emisje zanieczyszczeń mają wysoko podniesione normy, o tyle w przypadku elektrociepłowni przepisy te są o wiele bardziej liberalne. Tereny wokół ciepłowni węglowych są pokryte rtęcią, która jest pochodnym produktem spalania węgla. Takim samym jest chlor, wytrącający się z chlorku sodu. Zawartości chloru nikt nie mierzy, albo mierzy bardzo rzadko.

Jak już pisaliśmy, w 2009 roku na bydgoskich Kapuściskach zlikwidowano część czujników, mierzących zanieczyszczenie powietrza. Czujniki należące do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej mierzyły zawartość benzenu. Pomiary przejął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Przekroczenia emisji tej groźnej substancji jeszcze nie zanotowano. Jak już informowaliśmy, w Bydgoszczy na stacji monitoringu środowiska przy Wojska Polskiego od kilku lat notuje się przekroczenia norm pyłu i benzopirenu w powietrzu. - Ograniczono się jednak do stwierdzenia faktu, nie podano jego przypuszczalnego źródła - mówi prezes BFE.

Jak informuje Jacek Goszczyński, naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska WIOŚ, EC II zainstalowała nowe, własne czujniki.

Bydgoski ZEC od lat stara się zmniejszyć szkodliwe oddziaływanie na środowisko. Na początku lat 90. zmodernizowano kotły parowe, w 2000 w EC II uruchomiono pierwszą w Polsce instalację suchego odżużlania, żeby ograniczyć emisję odpadów paleniskowych. Dwa lata później ZEC otrzymał certyfikat Zintegrowanego Systemu Zarządzania Jakością.