Prezydent ma dość przedwyborczych harców pod ratuszem. Wejście do urzędu od strony Starego Rynku to tradycyjne miejsce briefingów prasowych tych, którzy w urzędzie konferencji prasowej zorganizować nie mogą. Zwykle na tego typu spotkaniach w stronę ratusza kierowane są rozmaite zarzuty, niekiedy są one wstępem do złożenia w urzędowej kancelarii jakiegoś pisma czy apelu. I zapewne dalej tak będzie się działo, ale z drobnymi wyjątkami. Prezydent ustami sekretarza miasta przypomniał politykom startującym w wyborach, że zarówno urząd jak i teren przed nim nie jest dobrym miejscem do politycznych mityngów.
Wobec powyższego nie jest dozwolone organizowanie konferencji prasowych zarówno w budynku jak i na pozostałych terenach Urzędu Miasta, w tym na parkingu. Wszystkie przypadki omijania zakazu będą zgłaszane Państwowej Komisji Wyborczej.
Bo powiemy PKW
- Informujemy, że w związku z art. 108 Kodeksu Wyborczego zabrania się prowadzenia agitacji wyborczej na terenie urzędów, jednostek samorządu terytorialnego - ostrzega Edward Dobrowolski, sekretarz miasta. - Wobec powyższego nie jest dozwolone organizowanie konferencji prasowych zarówno w budynku jak i na pozostałych terenach Urzędu Miasta, w tym na parkingu. Wszystkie przypadki omijania zakazu będą zgłaszane Państwowej Komisji Wyborczej.
Rzecznik prezydenta zapewnia, że ostrzeżenie sekretarza nie jest wymierzone w żaden konkretny komitet wyborczy.
- Chcieliśmy przypomnieć startującym w wyborach do Parlamentu Europejskiego, że agitacja na terenie urzędu (a parking jest jego integralną częścią) jest po prostu niedozwolona - tłumaczy inicjatywę Marta Stachowiak.
Ostrożnie z wojewodą
Równie chętnie nawiedzany przez polityków jest parking przed Urzędem Wojewódzkim. Tu z kolei spotkania z mediami organizują najczęściej przeciwnicy rządu, którego wojewoda jest terenowym przedstawicielem. Niekiedy też reprezentanci partii rządzącej, chcąc podkreślić sukcesy rządu, chwalą się nimi przed Urzędem Wojewódzkim.
Jeśli takie spotkania odbywać się będą w związku z wyborami - uczestnicy takiej konferencji również stąpają po grząskim gruncie. Kodeks Wyborczy jasno mówi, że jakakolwiek agitacja zabroniona jest również na terenie urzędów administracji rządowej, a więc i KPUW.
Zobacz nasz nowy program: "Dojrzalsi" (odcinek 2)
