https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamienny wąż w najstarszej świątyni świata

Tadeusz Oszubski
Sensacja archeologiczna - w górzystym rejonie pustyni Kalahari w Botswanie odkryto sanktuarium sprzed 70 tysięcy lat

Sensacja archeologiczna - w górzystym rejonie pustyni Kalahari w Botswanie odkryto sanktuarium sprzed 70 tysięcy lat

<!** Image 2 align=right alt="Image 41427" sub="Kamienne groty znalezione w jaskiniowym sanktuarium Kalahari. Symbolicznie niszczono je w „świętym ogniu” i składano w ofierze bóstwu.">W Tsodilo Hills, górzystym obszarze pustyni Kalahari w Botswanie, naukowcy dokonali sensacyjnego odkrycia. Zespół archeologów natrafił w jednej z jaskiń na płaskorzeźbę przedstawiającą wielkiego węża, wysoką na ponad 1,5 metra i długości ponad 6 metrów.

- Gdy uważnie przyjrzeć się rzeźbie, można zobaczyć pysk i oczy węża. To bez wątpienia wizerunek pytona - oświadczyła dr Sheila Coulson z uniwersytetu w Oslo, należąca do zespołu odkrywców. - Światło słoneczne pada w jaskini pod takim kątem, że faktura skały przypomina wężową skórę, a gdy zapada zmrok, gra świateł wywołuje złudzenie, jakby wąż się poruszał.

W tej samej jaskini natrafiono też na malowidła przedstawiające słonia i żyrafę. Nieraz już naukowcy odkrywali niezwykłe artefakty sztuki jaskiniowej, tym razem jednak sensacja goniła sensację. Po pierwsze, ustalono, że dzieła z groty w Tsodilo Hills powstały 70 tys. lat temu. Dotąd za najstarsze malowidła i ryty przedstawiające zwierzęta uznawano obiekty odkryte w Hiszpanii i Francji - liczyły one 35-37 tys. lat. Po drugie, w botswańskiej jaskini, u stóp rzeźby pytona, natrafiono na dowody odprawiania rytuałów, stało się więc jasne, że naukowcy odkryli miejsce wyznawania jakiegoś kultu - najstarszą świątynię świata!

Prowadząc badania podłoża jaskini, archeolodzy znaleźli dół wykopany przez paleolitycznych mieszkańców Kalahari, a w nim kamienne groty, znane z innych stanowisk archeologicznych w Botswanie, odległych o setki kilometrów od jaskini pytona. Wszystkie ostrza, które były wykonane z czerwonego kamienia, nosiły ślady ognia. Naukowcy zakładają, że w ramach pradawnego rytuału groty te były przynoszone z wielu miejsc, po czym symbolicznie je niszczono w „świętym ogniu” i składano w ofierze bóstwu, którego wyobrażenie stanowił kamienny wąż.

<!** reklama left>- W jaskini nie ma śladów wskazujących na to, że była ona zamieszkiwana, nie znaleźliśmy tam też żadnych narzędzi. Było to wyłącznie miejsce odprawiania rytuałów - stwierdziła dr Coulson. - Nasze odkrycie wskazuje, że ludzie byli bardziej zorganizowani i posiedli zdolność abstrakcyjnego myślenia dużo wcześniej, niż dotąd przyjmowaliśmy.

Choć świątynia powstała 70 tys. lat temu, miejsce to nadal budzi emocje mieszkańców Kalahari. Lokalna ludność nazywa ten rejon Tsodilo Hills Górami Bogów lub Szepczącymi Skałami. Miejscowa legenda, przekazywana od pokoleń, mówi, że ludzkość wywodzi się od pytona, a wzgórza są dziełem wielkiego węża, który przesuwał masy ziemi krążąc po Kalahari w poszukiwaniu wody.

Na tych pustynnych obszarach odkryto już wcześniej wiele pradawnych malowideł naskalnych. Wciąż trwają analizy tych znalezisk. Naukowcy przypuszczają, że paleolityczna sztuka południa Afryki jest znacznie starsza od artefaktów z Europy. Mówi się, że niektóre z artefaktów mogły powstać nawet ponad ćwierć miliona lat temu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski