MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamienica zawaliła się w centrum Inowrocławia

Jarosław Hejenkowski
Pusta i zaniedbana kamienica zawaliła się wczoraj w nocy w centrum Inowrocławia. Jej losem od lat interesowało się wielu mieszkańców, ale nie mogli nic zaradzić, bo właściciel mieszka za granicą i wcale się obiektem nie interesował.

Pusta i zaniedbana kamienica zawaliła się wczoraj w nocy w centrum Inowrocławia. Jej losem od lat interesowało się wielu mieszkańców, ale nie mogli nic zaradzić, bo właściciel mieszka za granicą i wcale się obiektem nie interesował.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 185821" >

W obiekcie przy ul. 3 Maja, naprzeciwko I Liceum Ogólnokształcącego, zawaliły się dwa stropy obiektu. Interweniujący strażacy użyli kamery termowizyjnej oraz psów, aby upewnić się, że pod gruzami nie ma ludzi. Na szczęście, nie było.

Teraz czas na porządkowanie ulicy oraz jej okolic oraz czas na zastanowienie się nad przyczynami marazmu w sprawie kamienicy. Jej los niepokoił bowiem od lat radnych, którym władze miasta niezmiennie odpowiadały: "Obiekt jest własnością prywatną i nie mamy na nic wpływu".

Jej właściciel mieszka w Szwecji. Reguluje opłaty, więc nie można było go monitować. Dziś interpelację w tej sprawie wystosował inowrocławski poseł, Krzysztof Brejza.

- Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Inowrocławiu wykorzystał wszystkie instrumenty prawne, aby uniknąć katastrofy, m.in. zaangażował organy ścigania w celu ustalenia miejsca pobytu właściciela kamienicy oraz zabezpieczenia środków finansowych w swoim budżecie na częściową rozbiórkę tej kamienicy - pisze poseł, który dodaje jednak, że inspektor nadzoru nie otrzymał pieniędzy na ten cel, co stało się  jedną z przyczyn, które spowodowały pozostawienie budynku w stanie, który na skutek działań osób postronnych kradnących elementy konstrukcyjne – doprowadził do katastrofy budowlanej.

Poseł zadaje więć pytania: Czy w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa nie należy dokonać przeglądu obowiązującego w Polsce prawa tak, aby wzmocnić kompetencję organów kontrolnych i organów ścigania w podobnych sytuacjach? Czy nie wydaje się Panu Ministrowi koniecznym zwiększenie środków finansowych na realizację zadań powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego? Jeżeli doszłoby w podobnej sytuacji do wypadku śmiertelnego, to kto poniósłby odpowiedzialność? Czy zgadza się Pan Minister ze mną, że tam gdzie chodzi o bezpieczeństwo nie może być mowy oszczędzaniu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!