"Jurasz" poczeka jeszcze na blok operacyjny

Blok operacyjny zostanie przekazany szpitalowi im. Jurasza dopiero za miesiąc. Także w grudniu upłynie termin składania ofert w konkursie na dyrektora szpitala.

<!** reklama>

W połowie września, uroczyście, oddano do użytku blok operacyjny Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza. Choć jest on znakomicie wyposażony, nadal stoi pusty.

Collegium Medicum w Bydgoszczy UMK w Toruniu jest inwestorem, realizującym kompleksowy plan rozbudowy i modernizacji Jurasza. Dlatego uczelnia musi przenieść prawa do użytkowania obiektu swojemu szpitalowi. Procedura miała zakończyć się w listopadzie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 224979" sub="We wrześniu po nowym obiekcie dziennikarzy oprowadzał Tomasz Chyła z Collegium Medicum.(Fot. Archiwum)">

- Przekazanie budynku nastąpi w grudniu - zapewnia Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - Chcemy, żeby szpital od początku roku mógł realizować kontrakt NFZ.

Trudno dziś przesądzać o tym, czy kontrakt z NFZ wystarczy na to, żeby utrzymać nowoczesny obiekt. Jak nas kilka miesięcy temu poinformował ówczesny dyrektor Jarosław Kozera, koszty mogą wzrosnąć nawet o 10 mln zł.

Dyrekcja szpitala im. Jurasza oraz NFZ nie wypowiadają się na temat wysokości kontraktów. Na razie prowadzone są negocjacje i dopóki nie zostaną zakończone, wysokość budżetów wszystkich szpitali pozostanie tajemnicą. Przypomnijmy jednak, że wstępnie mówiło się o zmniejszeniu wartości kontraktów nawet o 10 proc. Z naszych informacji wynika, że niektórzy dyrektorzy nie zgadzają się na to i nie podpisują umów na przyszły rok. Dlatego rozmowy z NFZ nadal trwają.

Warto też przypomnieć, że szpital im. Jurasza nie ma dyrektora. Od kilku miesięcy jego obowiązki pełni Jacek Kryś. Rektor UMK rozpisał niedawno konkurs na to stanowisko. Zgodnie ze specyfikacją konkursu, oferty kandydatów przyjmowane będą do 13 grudnia. Komisja będzie miała 90 dni na rozpatrzenie wszystkich kandydatur. Zatem nowy dyrektor obejmie stanowisko najwcześniej w lutym 2014 r.

W tym czasie blok operacyjny powinien już funkcjonować. W supernowoczesnym budynku znajdą się szpitalny oddział ratunkowy, centralna sterylizatornia, blok operacyjny oraz oddział anestezjologii i intensywnej terapii. Na dachu zbudowano lądowisko dla śmigłowców. Płyta przystosowana jest do przyjmowania śmigłowców także w nocy. Zimą będzie podgrzewana.

Na parterze bloku zlokalizowano izbę przyjęć oraz kilka sal przeznaczonych do obsługi pacjenta, boksy badań, gabinet chirurgiczny, pokój przeznaczony do badania dzieci oraz pomieszczenia, które wykorzystywane będą do mycia pacjentów. Są gipsownia i gabinet ortopedyczny. Wszystkie sale wyposażono w nowoczesne monitory. Do dyspozycji lekarzy są m.in. aparaty USG, EKG, aparat rentgenowski i tomograf komputerowy. Oprócz tego przygotowano 3 sale operacyjne: kardiochirurgii, kardiologii ogólnej i ortopedii.

We wszystkich salach wszystkich kondygnacji funkcjonuje system, umożliwiający przesyłanie w czasie rzeczywistym obrazu i dźwięku do sal dydaktycznych oraz innych ośrodków medycznych.

Blok operacyjny jest najnowocześniejszym tego typu obiektem w regionie. Budowano go przez 38 miesięcy, 9 miesięcy trwało przygotowanie projektu, a 12 miesięcy wyposażanie.