https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Czerska-Thomas: - Nie ma przesłanek prawnych do przesuwania wyborów

Maciej Czerniak
Joanna Czerska-Thomas jest zdania, że nie ma potrzeby przekładania wyborów samorządowych z 2023 roku na 2024
Joanna Czerska-Thomas jest zdania, że nie ma potrzeby przekładania wyborów samorządowych z 2023 roku na 2024 Materiały prasowe
Joanna Czerska-Thomas, Radna Rady Miasta Bydgoszczy z klubu radnych KO ocenia, że projekt przesunięcia wyborów samorządowych z 2023 na 2024 rok, to "tylko i wyłącznie sprawa polityczna".

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy. Jakie zmiany nas czekają?

od 16 lat

Rozmowa z Joanną Czerską-Thomas, radną Bydgoszczy z KO

- Czemu ma służyć przesunięcie wyborów samorządowych na kwiecień 2024 roku?
- Przede wszystkim jesteśmy sobie w stanie z tymi wyborami poradzić. Nie ma przesłanek prawnych do ich przesuwania. Wydaje mi się, że jest to tylko i wyłącznie sprawa polityczna, czyli umieszczanie tych samych nazwisk na różnych listach wyborczych – jeżeli kandydaci nie dostaną się „tu”, to być może partia rządząca, PiS chce umieścić ich na innych. Ewentualnie chodzi o przygotowanie nowej strategii na wybory samorządowe.

To Cię może też zainteresować

- A kwestia klarowności finansowania obu kampanii wyborczych? Padają argumenty, że mogłoby być trudno oddzielić finansowanie każdej z dwóch kampanii.
- W Szwecji niedawno przeprowadzono wybory wszystkie na raz i potrafili zachować porządek. Według mnie my również nie mielibyśmy w tym względzie problemu. Oczywiście każdy odpowiada za siebie. Dla mnie jednak narracja większości rządzącej nie jest argumentem.

Mamy przykłady krajów, gdzie wybory organizuje się w niedalekim odstępie czasowym. W Szwecji to bodaj tydzień. Można również głosować w bibliotekach, wszyscy mają do siebie zaufanie i jest jeden system, który pozwala się rejestrować. Mało tego, tam jeszcze pozwalają zmienić głos do ostatniego dnia wyborów.

Ważna jest kwestia zabezpieczeń i przestrzegania prawa wyborczego i u nas naprawdę też nie byłoby żadnego problemu.

- Prezydent Duda skomentował, że nie jest zwolennikiem znaczącego przesuwania wyborów, w obawie o zakłócenie reguł demokratycznych. Z drugiej strony jednak zależy mu, by wybory odbyły się w sposób czysty.
- Jesteśmy w takiej, a nie innej sytuacji gospodarczej. Wybory zorganizowane raz i mające na celu wybór na wszystkich szczeblach pozwalają również po prostu oszczędzić pieniądze. A te, jeśli chodzi o organizację wyborów, są naprawdę duże. Nie wiem, czy nas teraz stać, by sobie rozdzielać wybory do samorządu od innych.

- Gdyby wybory odbyły się 30 kwietnia 2024 roku, to sąsiadowałyby z kolejnymi, do Parlamentu Europejskiego
- Jestem zdania, że można byłoby zorganizować je w jednym dniu i za jednym razem. Inne kraje sobie radzą w takich sytuacjach, a jeżeli nie jesteśmy w stanie sprawnie przeprowadzić wyborów, to o czym my tu w ogóle mówimy?

Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Gadanie. To obojętne czy taki czy siaki jest radnym.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski