- Jesteśmy gotowi na zapłacenie gaży 50 tysięcy euro, jeśli w Bydgoszczy padnie rekord świata - powiedział dyrektor mityngu Pedro’s Cup Sebastian Chmara.
<!** Image 2 align=right alt="Image 43950" sub="Tak cieszyła się Jelena Isinbajewa po zdobyciu złotego medalu młodzieżowej mistrzyni Europy w 2003 roku w Bydgoszczy">Już tylko 15 dni pozostało do wielkiego sportowego święta w Bydgoszczy - III mityngu skoku o tyczce kobiet i wzwyż mężczyzn Pedro’s Cup. W tym roku spełniło się marzenie organizatorów i kibiców. Na starcie zobaczymy Rosjankę Jelenę Isinbajewą.
- Pod carycę tyczki ustalaliśmy termin zawodów - mówi Sebastian Chmara. - Jej udział jest potwierdzony w stu procentach.
Jedna czwarta dla Jeleny
To zawodniczka, która za swój start otrzymuje najwyższe honoraria na świecie. Budżet mityngu, w którym wystartuje 9 zawodniczek i 10 zawodników, wynosi ponad 800.000 złotych. Jedną czwartą będzie kosztował sam start Jeleny Isinbajewej.
- Megagwiazda życzy sobie za start 50.000 euro (to w przeliczeniu na złotówki około 200.000 złotych - dod. aut). Tylko 27 procent tej kwoty otrzymuje za start. Reszta to możliwość wykorzystanie jej wizerunku we wszelkiego typu reklamach - wyjaśnia Chmara.
<!** reklama left>Budżet imprezy może jeszcze wzrosnąć, jeśli Rosjanka poprawiłaby rekord świata. Oba rekordy w hali i na otwartym stadionie należą do niej. Ten punkt w kontrakcie negocjował z nami jej menedżer.
Jeśli Jelena go poprawi firma Elite wypłaci z dodatkowych funduszy dodatkowe 50 tysięcy euro. Stawka niczym się nie różni od tych jakie jej oferują organizatorzy mityngów Golden League, czy Grand Prix IAAF. Po raz trzeci organizatorzy sprowadzają rozbieg z niemieckiego Leverkusen, który ma certyfikat Światowej Federacji Lekkiej Atletyki wymagany przy zatwierdzaniu rekordów.
Forma zawodniczki powinna być bardzo wysoka, bo na początku lutego wystartuje w Nowym Jorku, a tydzień później w mityngu Siergieja Bubki w Doniecku.
Isinbajewa przyleci do Warszawy w poniedziałek, 12 lutego. Tego dnia w stolicy odbędzie się konferencja prasowa. Wieczorem wyląduje w Bydgoszczy, gdzie zamieszka w jednym z apartamentów hotelu „Pod Orłem”. Następnego dnia spotka się z prezydentem Konstantym Dombrowiczem, a wieczorem przeprowadzi lekki trening. W środę 14 lutego, wystartuje w mityngu w „Łuczniczce”.
Rywalkami Isinbajewej będą, m.in., jej rodaczka, była rekordzistka i mistrzyni świata Swietłana Fieofanowa oraz znakomite Polki, Monika Pyrek i Anna Rogowska.
Skoczkowie w cieniu
Na bardzo wysokim poziomie zapowiada się konkurs skoku wzwyż, w którym zobaczymy w komplecie zawodników z podium halowych mistrzostw świata sprzed roku: dwóch Rosjan - złotego medalistę Jarosława Rybakowa i srebrnego Andrieja Teresina - i brązowego Szweda Linusa Thörnblada, a także srebrnego medalistę mistrzostw Europy, Czecha Tomasa Janku. Nie bez szans w tej konfrontacji są skaczący coraz wyżej Polacy: Grzegorz Sposób, Aleksander Waleriańczyk, Michał Bieniek i Robert Wolski.
Organizatorzy z myślą o wspaniałej bydgoskiej publiczności przygotowali bilety w cenie niższej niż bilet do kina. Bilet normalny będzie kosztował 16 złotych, a ulgowy 8 złotych. Do nabycia będą w kasach hali „Łuczniczka” od następnego tygodnia. Liczba wejściówek będzie ograniczona, bo część organizatorzy zarezerwowali dla szkół w zamian za kulturalny doping.
Mityng odbędzie się w środę 14 lutego, w hali „Łuczniczka”, ul. Toruńska 59, początek godz. 16.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice