O przyznaniu świadczenia z pomocy społecznej decyduje tylko wysokość dochodu, a nie fakt ukończenia szkoły średniej.
Zdaniem naszych Czytelników, maturzyści, którzy otrzymywali świadczenia z pomocy społecznej, utracili je w niezrozumiały sposób.
- Moja córka w tym roku ukończyła szkołę średnią - mówi nasza Czytelniczka. - Córka zdała też na studia, ale rok akademicki zaczyna się dopiero w październiku. Otrzymywałam na nią zasiłek. Niestety, przez wakacje już mi nie przysługuje. To nie jest sprawiedliwe.
<!** reklama>Podobne sygnały dotarły również do Państwowej Inspekcji Pracy.
- To jest dla młodych ludzi naprawdę problem - potwierdza nadinspektor Edward Zwierzchowski i dodaje, że rozwiązanie go nie leży w gestii inspekcji pracy.
Nasza Czytelniczka, niestety, nie sprecyzowała rodzaju świadczenia, nie określiła też swojej sytuacji materialnej. Mimo to, w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej wyjaśniono nam, że jedynym kryterium decydującym o przyznaniu oraz o wielkości i rodzaju świadczenia jest wysokość dochodu. Dopiero, jeśli w danej rodzinie dochody przekroczą ustawowe minimum, bierze się pod uwagę inne okoliczności, np. stan zdrowia, niepełnosprawność.
- Jeśli ktoś jest zdrowy, powinien iść do pracy - mówi Danuta Reiter-Warczak, dyrektorka bydgoskiego MOPS. - Nawet przez trzy wakacyjne miesiące można pracować.
Miejski ośrodek aktywizuje zawodowo swoich podopiecznych. Dlatego z niektórymi podpisuje specjalny kontrakt socjalny, na mocy którego wypłacany jest zasiłek. Ale warunkiem jest szybkie podjęcie pracy. - Po rozpoczęciu roku akademickiego studenci mogą starać się o stypendium socjalne - podkreśla dyrektorka Danuta Reiter-Warczak. - Dobrzy studenci mają też szansę na stypendia naukowe, których wysokość zależy od średniej ocen.
Studenci wnioskują o przyznanie stypendium socjalnego zwykle do odpowiedniego dziekanatu w uczelni. - Na naszych internetowych stronach w zakładce „sprawy socjalne” znajdują się nawet druki wniosków - wyjaśnia Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.