Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli miejska spółka będzie musiała płacić za studzienki kanalizacyjne - ceny wody pójdą w górę

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Grupa mieszkańców Opławca chce, żeby Miejskie Wodociągi płaciły im dziarżawę za studzienki kanalizacyjne znajdujące się na prywatnych posesjach. Ratusz i spółka są zaskoczeni, mieszkańcy - uparci.

Grupa mieszkańców Opławca chce, żeby Miejskie Wodociągi płaciły im dziarżawę za studzienki kanalizacyjne znajdujące się na prywatnych posesjach. Ratusz i spółka są zaskoczeni, mieszkańcy - uparci.

<!** Image 3 align=none alt="Image 212750" >

Pomysł w zasadzie jest prosty. Niegdyś budując własne domy czy też podłączając istniejące nieruchomości do sieci kanalizacyjnej, właściciele musieli na własny koszt zbudować wymagane przepisami studzienki kanalizacyjne.

<!** reklama>

Studzienki bezpłatnie zostały użyczone Miejskim Wodociągom i Kanalizacji. W praktyce zarządza więc nimi miejska spółka.

Zbudowali i oddali

W Opławcu zebrała sie grupa osób, właścicieli domków, którzy zamierzają powołać do życia stowarzyszenie i solidarnie wystąpić do Wodociągów o comiesięczne opłaty za dzierżawienie prywatych terenów.

- Budowa tych studzienek wbrew pozorom to nie było tanie przedsięwzięcie - mówi Bogdan Dzakanowski, jeden z członków stowarzyszenia. - Kilka lat temu kwoty sięgały 2,5 tysiąca złotych. Do tego trzeba doliczyć całą otoczkę administracyjną, pozwolenia, mapy, odbiory, które także pociągały za sobą pewne koszty. Średnio więc taka studzienka to był wydatek prawie trzech tysięcy złotych.

Właściciele nie ukrywają, że ich wniosek jest spowodowany wprowadzeniem przez władze miasta i miejską spółkę tzw. opłaty abonementowej - stałej, comiesięcznej stawki za utrzymanie sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w gotowości do dostarczania wody i odprowadzania ścieków. - Skoro miasto nałożyło na nas taki obowiązek, my będziemy domagać się dzierżawy fragmentu naszych prywatnych działek, po takiej stawce za metr kwadratowy, jaka obowiązuje w mieście - mówi Bogdan Dzakanowski.

W tej chwili członkowie stowarzyszenia są już po pierwszym spotkaniu, przygotowują wniosek i badają aspekty prawne swojego przyszłego posunięcia.

Zaskakujący pomysł

- Nie potrafię ustosunkować się do tych żądań, bo ich nie znam - mówi Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta. - Jestem zaskoczony pomysłem.

Marek Jankowiak, rzecznik miejskch wodociągów, podkreśla w rozmowie z „Expressem”, że studzienki zostały przekazane nie spółce, ale miastu, a dopiero potem Wodociągom.

- Jeśli ktoś bardzo się uprze, to oczywiście obciążenie nas kosztami dzierżawy spowoduje bezpośrednie przełożenie na ceny wody - mówi rzecznik spółki. - Po prostu być może komuś będzie lżej, ale ogólnie ceny wody dla wszystkich mieszkańców wzrosną - stwierdza Marek Jankowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!