Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedne budują, a inne niszczą?

Renata Napierkowska
- Kto to potem naprawi ? - pytają właściciele garaży. Wyładowane po brzegi ziemią i materiałami budowlanymi ciężarówki wjeżdżają bez pozwolenia na teren przeznaczony dla samochodów osobowych.

- Kto to potem naprawi? - pytają właściciele garaży. Wyładowane po brzegi ziemią i materiałami budowlanymi ciężarówki wjeżdżają bez pozwolenia na teren przeznaczony dla samochodów osobowych.

<!** Image 2 align=none alt="Image 156324" sub="Ciężki sprzęt, który wykorzystują drogowcy przy przebudowie alei Niepodległości, może być zagrożeniem dla nawierzchni prowadzącej do garaży / Fot. Renata Napierkowska">Po działkowcach larum, że wykonawca przebudowy drogi powiatowej niszczy im dojazd do garaży, podnieśli właściciele garaży znajdujących się przy alei Niepodległości.

<!** reklama>- Jesteśmy zbulwersowani taką samowolą, że bez naszego pozwolenia wjeżdża się na drogę, która za nasze pieniądze została wybudowana dla samochodów osobowych. W tej chwili wjeżdżają tam samochody ciężarowe oraz ciężki sprzęt, choć jest postawiony znak zabraniający wjazdu z adnotacją, że nie dotyczy on użytkowników garaży. Czy kierowcy, którzy tam pracują, nie znają się na znakach? - pyta Grzegorz Kaczmarek właściciel garażu przy Niepodległości.

Remont, podobnie jak to było w przypadku ulicy Świętokrzyskiej, podczas przebudowy której ucierpiała droga do ogródków działkowych, prowadzi firma „Drogi i Mosty”.

- Ten trakt już został uszkodzony. Są widoczne pęknięcia, a po zimie będzie jeszcze gorzej. Dzwoniliśmy już do Powiatowego Zarządu Dróg, jednak nic to nie dało, bo jak wjeżdżali, tak wjeżdżają. Chciałbym więc wiedzieć, czy inwestor czyli starostwo, które remontuje aleję Niepodległości, przewidziało środki na naprawę naszego dojazdu. A może nie wie, że przy okazji niszczy własność innych - docieka pan Marek, właściciel kolejnego garażu.

Zarząd Dróg Powiatowych nie czuje się winny, ani w przypadku roszczeń ze strony działkowców, ani właścicieli garaży. Jak twierdzi dyrektor, teren przy Świętokrzyskiej został uprzątnięty.

- Działkowcy wymyślili sobie, że położymy im nową nawierzchnię za to, że wykonawca korzystał z wjazdu na działki, a to niemożliwe. My zresztą nie jesteśmy stroną, rozmowy powinny toczyć się z firmą, która robiła remont. Jeśli chodzi o dojazd do garaży, to będę rozmawiał z inspektorem nadzoru i zwrócę uwagę, by nie korzystali z tej drogi - deklaruje dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, Andrzej Lipiński.

Właściciele garaży obawiają się, że będą musieli po zimie naprawiać dojazd na własny koszt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!