Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Wenderlich: - Strajk jest pośrednio wypadkową wieloletnich działań władz miasta

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Prezydent Miasta z Zastępcami powinien już o świcie być w zajezdni i negocjować z pracownikami. Czemu tego zabrakło? Konflikty należy rozwiązywać, a nie je podsycać - mówi Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych PiS
- Prezydent Miasta z Zastępcami powinien już o świcie być w zajezdni i negocjować z pracownikami. Czemu tego zabrakło? Konflikty należy rozwiązywać, a nie je podsycać - mówi Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych PiS Jarosław Wenderlich/FB
W piątek (24.06) niespodziewanie dla bydgoszczan na linie autobusowe i tramwajowe komunikacji miejskiej nie wyjechał ani jeden pojazd z Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Kierowcy i motorniczowie zastrajkowali. Skąd wziąć pieniądze na podwyżki, których się domagają? Rozmawiamy z szefem klubu radnych PiS, Jarosławem Wenderlichem.

Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, podsekretarz stanu, wiceprzewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów:

- Niestety mam wrażenie, że strajk jest pośrednio wypadkową wieloletnich działań władz miasta. Prezydent Rafał Bruski pod rękę z radnymi PO i Lewicy podniósł ceny biletów komunikacji miejskiej do standardów stolicy, tłumacząc, że jest to spowodowane wzrostem kosztów. Ponadto wskazywano, że więcej podwyżek nie będzie. To należy zadać pytanie, gdzie są te pieniądze? Czy one trafiły też do kieszeni pracowników MZK?

Na ten sam temat

Drugą kwestią jest fatalny stan infrastruktury tramwajowej. Pomijając już temat „wyskakującej szyny”, sztandarowym przykładem jest stan zajezdni tramwajowej przy ulicy Toruńskiej. Na szczęście już niedługo ma się to zmienić, dzięki pieniądzom z Rządowego Funduszu Polski Ład. Na ten cel z pieniędzy centralnych przyznano 65 mln zł.

Kolejnym aspektem wartym poruszenia jest zbyt niski stopień egzekwowania należności z tytułu „jazdy na gapę”. Ponad 38 milionów zł, a tyle wynoszą należności z kosztami sądowymi z pewnością poprawiłoby sytuację miasta i komunikacji publicznej. Co roku słyszymy o problemach z wyegzekwowaniem tych kwot...

Ostatnią sprawą którą chciałbym poruszyć jest kwestia dialogu. Prezydent Miasta z Zastępcami powinien już o świcie być w zajezdni i negocjować z pracownikami. Czemu tego zabrakło? Konflikty należy rozwiązywać, a nie je podsycać. Zbliża się sesja absolutoryjna. Mam nadzieję, że uzyskamy szczegółowe informacje o rozwiązanym problemie, a nie że Bydgoszczanom pozostanie faktycznie tylko rower i staniemy się „Rowerową stolicą Polski”, gdyż nie będzie u nas funkcjonowała komunikacja publiczna...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo