Kto jeszcze tego nie zrobił, powinien wymienić letnie opony na zimowe lub... całoroczne.
Gdy średnia dobowa temperatura spada poniżej siedmiu stopni Celsjusza, właściciele samochodów powinni wymienić letnie opony na takie, które zachowują swoje właściwości w niskich temperaturach. Mogą być to opony zimowe lub całoroczne. W naszym kraju aż 90 procent kierowców deklaruje, że wybiera „zimówki”. Nie brakuje opinii, że popularność opon zimowych wynika z lobbingu producentów, którym bardziej opłaca się sprzedawać dwa komplety opon niż jeden. Co zatem wybrać - ogumienie wielosezonowe czy zimowe? To zależy od tego, w jakim miejscu Polski mieszkamy i jakimi trasami będziemy podróżować zimą, a ta - w zależności od regionu - może być różna.
– Gdy przewidujemy długie kursy poza miastem, gdzie na drogach może zalegać śnieg – lepiej postawić na opony zimowe. Szczególnie, gdy wybieramy się do jednego z krajów, które wprowadziły ustawowy obowiązek wymiany ogumienia – mówi Artur Posłuszny z ITR CEE.
Wybór uzależniony od miejsca zamieszkania
Na Suwalszczyźnie, Podlasiu, Podhalu każdego roku pada obfity śnieg, podczas gdy w centrum czy na zachodzie Polski bywa z nim różnie. Tam, gdzie trzeba jeździć po świeżym śniegu (pod którym często jest stary, ubity i zmrożony), zdecydowanie warto postawić na opony zimowe, które ze względu na swoją konstrukcję zapewnią optymalne warunki do bezpiecznej jazdy. W produkcji zimowego ogumienia użyta jest bowiem inna mieszanka gumy, dzięki czemu opony w niskich temperaturach wciąż są elastyczne i w efekcie zapewniają lepszą przyczepność. Również konstrukcja bieżnika jest inna niż w przypadku opon letnich - dzięki dużej liczbie poprzecznych rowków, tzw. lameli – opona lepiej spisuje się na śniegu. W porównaniu do opon letnich, w trudnych warunkach atmosferycznych „zimówki” pozwalają skrócić drogę hamowania nawet o 20 procent. Trzeba pamiętać, że bieżnik nie powinien niższy niż 4 mm, by opona skutecznie odprowadzała śnieg czy błoto pośniegowe.
Im droższa, tym lepsza
Ogumienie wielosezonowe (całoroczne) to łączące rozwiązania opon letnich i zimowych. Jeśli zdecydujemy się na używanie takich opon, wybierzmy te najlepsze - tu bowiem nie ma półśrodków - wielosezonowe latem będą spisywać się gorzej niż letnie, a przy niższych temperaturach okażą się mniej efektywne od „zimówek”. Im wyższej klasy „wielosezonówka”, tym te różnice będą mniejsze. Dobrej jakości opony całoroczne będą także lepiej spisywać się od tanich „zimówek” w samochodach osobowych, używanych głównie w mieście.
W większości krajów wymieniać trzeba
W Polsce - podobnie, jak w Holandii, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Danii nie ma obowiązku wymiany opon letnich na te, dostosowane do jazdy w niskich temperaturach. Taki obowiązek mają właściciele samochodów w Niemczech, Czechach, Na Litwie, Łotwie, w Słowacji, Chorwacji, Rumunii, Austrii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, i Estonii.