- Dotychczasowy projekt przebudowy Starego Rynku jest już nieaktualny - uważa Grażyna Szabelska, radna PiS.
Przypomnijmy, że ratusz zrezygnował z budowy fontanny na Starym Rynku. - Badania archeologiczne w rejonie historycznej pierzei zachodniej wykazały płytkie zaleganie pozostałości pojezuickiego kościoła i sąsiadujących kamienic, a tym samym kolizję z projektowaną konstrukcją fontanny - nie ukrywa Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Teren, gdzie miała znaleźć się fontanna, częściowo zostanie zagospodarowany zielenią i nawierzchnią z kamienia. W pobliżu mają też stanąć ławki.
Przeczytaj komentarz do tego artykułu: Stary Rynek - niekończąca się opowieść
- Zapytajmy samych bydgoszczan, czego chcą na rynku. Poprzednie konsultacje odbyły się w pośpiechu, w dodatku w czasie, kiedy wiele osób było na urlopach - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej Krystian Frelichowski, radny PiS. Domagał się też ujawnienia wyników badań archeologicznych. Radni liczą, że w tym czasie pojawi się kilka nowych pomysłów na przebudowę rynku.
Grażyna Szabelska z kolei zaapelowała, żeby o zmianach na bydgoskim rynku wypowiedzieli się historycy. Wczoraj stwierdziła także, iż nie należy przenosić Pomnika Walki i Męczeństwa za pieniądze z funduszy na rewitalizację zdegradowanych obszarów miasta, o które stara się Bydgoszcz.
Tymczasem bydgoski ratusz zapewnia, że projekt i tak będzie realizowany. - Mieliśmy projekt dużo odważniejszy, który okazał się zbyt kontrowersyjny - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta. W drugim kwartale br. UM chce ogłosić przetarg na przebudowę płyty rynku.
Czy Bydgoszcz zostanie metropolią? Przeczytaj na drugiej stronie
Z kolei podczas wczorajszej konferencji prezydenta Rafała Bruskiego pokazano projekt ustawy, mającej zapewnić Bydgoszczy zostanie metropolią. To pokłosie spotkania z bydgoskimi parlamentarzystami.

Biznes
- W tym tygodniu odbędzie się w Sejmie drugie czytanie rządowego projektu ustawy o związku dla Śląska - mówił prezydent miasta. - Przyjęcie tej ustawy unieważni obecnie obowiązującą, korzystną dla miast tworzących związki metropolitalne. Zwracałem się do premier Szydło z pytaniem, kiedy powstaną do niej rozporządzenia wykonawcze, ale nie dostałem odpowiedzi. Mogliśmy czekać z założonymi rękoma, ale postanowiłem działać. Napisaliśmy projekt własnej ustawy powołującej metropolię Bydgoszcz i liczymy, że będziemy z parlamentarzystami Ziemi Bydgoskiej mówić wspólnym głosem. Dziś przekażę ten projekt na ręce przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Ziemi Bydgoskiej, pana posła Tomasza Latosa.
Quiz: Te pytania były warte milion! Oto najtrudniejsze pytania w Milionerach. Sprawdź, czy znasz odpowiedzi
Po konferencji - na swoim spotkaniu z dziennikarzami - głos na ten temat zabrał Łukasz Schreiber, bydgoski poseł PiS. Podkreślał, że działa dla Bydgoszczy, ale...
- Wszystko zależy od tego, co takim projektem ustawy chcemy osiągnąć - ocenił. - Jeżeli chodzi tylko o wniesienie go do Sejmu, to popieram. Ale uważam jednocześnie, że biorąc pod uwagę realizm tego projektu, powinien on zostać poprzedzony konsultacjami. Projekt w tej formie Bydgoszczy do sukcesu nie przybliża, ponieważ w tej chwili stoimy w obliczu konieczności naprawy nieudanej ustawy poprzedników. Trzeba kierować do Sejmu projekty dotyczące nie tylko Bydgoszczy. Nie wyobrażam sobie, żeby Bydgoszcz przy takim rozwiązaniu była jedną tylko z trzech metropolii w Polsce.