Jak to jest zarabiać kilkadziesiąt tysięcy złotych? Tak żyją najbogatsi. Mamy statystyki z Kujawsko-Pomorskiego

Według danych opublikowanych w World Inequality Database, progiem do grupy 1 proc. najbogatszych Polaków są zarobki na poziomie 36,5 tys. zł miesięcznie, czyli 437,5 tys. zł rocznie.

W tym samym czasie średni dochód w Polsce wynosił niecałe 69 tys. zł (brutto) rocznie. Z kolei najbiedniejsza połowa społeczeństwa zarabiała niecałe 27 tys. zł rocznie. Aby załapać się do 10 proc. najbogatszych, trzeba było zarabiać ok. 22 tys. zł miesięcznie. Warto dodać, ze połowa Polaków ma ujemny majątek, czyli po prostu jest zadłużona.
Według World Inequality Report 2022, nierówności zarobkowe na całym świecie się pogłębiają. Obecnie na 10 proc. najbogatszych osób na świecie przypada 52 proc. globalnego dochodu. Z kolei najbiedniejszym przypada zaledwie 8,5 proc. tej puli.

Zarobki najbogatszych 10 proc. populacji Ziemi kształtują się na średnim poziomie 87 tys. 200 euro rocznie (411 279 zł). Z kolei najbiedniejsza połowa ludności zarabia średnio 2 tys. 800 euro (13 206 zł) rocznie.  
Jeszcze bardziej dramatyczne dane znajdziemy w statystykach poświęconych zgromadzonemu majątkowi. Obecnie 10 proc. najzamożniejszych osób na świecie posiada 76 proc. całego światowego majątku. Na najbiedniejszych - połowę światowej populacji – przypada zaledwie 2 proc. 

Osielsko i Łysomice to dwie gminy, które znajdują się w pierwszej setce najbogatszych. W podbydgoskim Osielsku (46 miejsce) na jednego mieszkańca przypadło 3969,6 złotych. W podtoruńskich Łysomicach - 3364,43 zł. Wysokie 108 miejsce zajmuje również Świecie (3124,26 zł).

W grupie najbiedniejszych gmin naszego województwa znalazły się: Skrwilno, Świedziebnia, Boniewo, Rogowo, Świekatowo.

Zastanówmy się jednak co zmienia zamożność z naszym życiu.

Niedawno jeden z użytkowników portalu Quora (na którym ludzie z całego świata zadają nurtujące ich pytania, a znawcy tematu odpowiadają) zadał pytanie jakie to uczucie zarabiać ponad 50 tys. zł miesięcznie na rękę.
Odpowiedź jednego z użytkowników była zaskakująca:

"Rozczarowujące. Moja była żona jest lekarzem. Gdy zdała egzamin specjalizacyjny i zaczęła zarabiać rynkowo jej dochody podskoczyły 10x. Z moja pensją mieliśmy ponad 50k/miesiąc. Postanowiliśmy popławić się w luksusie. Wtedy wydawało nam się, że chwyciliśmy Pana Boga za mały palec u nogi. Kupiliśmy sobie jeden z droższych wyjazdów do Turcji. Kosztował jakieś 35k za rodzinę 2+2. Było to z 10 lat temu. Faktycznie nie mieszkaliśmy w ogromnym blokhauzie tylko w mniejszych bloczkach po jakieś 20 apartamentów. Apartament był 2 pokojowy. Teren był duży. Budynki tonęły w zieleni. Jedzenie i napoje były takie jak w innych hotelach. Restauracje bardzo podobne. Animacje może odrobinę mniej kiczowate niż w tańszych miejscach. Nie było czuć luksusu."