Jak przygotować rower do sezonu? Oto porady bydgoskich serwisów rowerowych

Właściciele i pracownicy wielu bydgoskich serwisów już teraz zauważają zwiększony ruch. – Jak tylko zrobiło się trochę cieplej, nie pada deszcz, to pojawiają się klienci, bo nie trzeba teraz czekać na realizację – słyszymy w jednym z nich. Wciąż najwięcej osób zgłasza się późniejszą wiosną, lecz świadomość użytkowników wzrasta i wielu woli uniknąć czekania w kolejce. Niektórzy z jednośladów nie rezygnują też zimą – przy obecnej pogodzie trudno powiedzieć, że jest to martwy sezon.

Jaki wpływ na stan roweru ma odpowiedni przegląd roweru wykonany jesienią, zanim odstawimy go na boczny tor? – To zależy od warunków przechowywania i tego, czy był narażony na sól zanim przeniosło się go do piwnicy czy garażu. Jeżeli jest w suchym miejscu i nie ma na sobie soli, to będzie wszystko w porządku. Jeżeli jest narażony, był w wilgotnym miejscu, to czasem niektóre elementy są już nie do odratowania – mówi nam właściciel serwisu w centrum Bydgoszczy.

Wiosenny przegląd roweru powinien być przede wszystkim kompleksowy. – Najważniejsze jest smarowanie wszystkich elementów, każdego łożyska, żeby wszystko sprawdzić. Jeśli się o czymś zapomni, to ta część może być za sezon do wymiany – uważa Yevhenii, właściciel serwisu rowerowego Bicycle Paradise.

Niektórzy użytkownicy jednośladu czują się na siłach, aby samemu przed wyruszeniem w drogę sprawdzić swój pojazd. – Oczywiście, że przegląd można zrobić samemu, ale żeby go wykonać, trzeba kupić 10, może 15 nowych narzędzi, które nie są tanie i będą użyte tylko raz na rok. To nie ma sensu – dodaje właściciel serwisu.

– W ramach przeglądu robione jest wszystko. Trzeba sprawdzić koła, naciąg szprych, zużycie napędu, linek, pancerzy, czy nie ma gdzieś jakichś uszkodzeń, pęknięć. Należy sprawdzić czy rama nie jest uszkodzona, aby rower był w pełni sprawny i bezpieczny. Jedną z ważniejszych rzeczy, z czego klienci nie zdają sobie sprawy, jest sprawdzenie dociągu wszystkich śrub – wymienia tylko część z długiej listy Wojciech Bulanda, radny Bydgoszczy, ale także właściciel Mobilnego Serwisu Internetowego.

Zainteresowanie serwisem, który przyjeżdża pod dom w Bydgoszczy i okolicach (serwis działa też w pobliskich gminach jest duże), co jak zauważa właściciel wynika z trzech powodów. Po pierwsze klienci nie muszą przejmować się kwestią dotarcia do placówki. Po drugie, nie oddają roweru, więc poza czasem naprawy, cały czas mogą z niego korzystać. Istotne jest również to, że przy większej liczbie jednośladów, nie muszą głowić się nad tym, jak je przetransportować.

Prócz sprawdzenia stanu wszystkich elementów i układów roweru, podstawą każdego przeglądu jest jego wcześniejsze odpowiednie wyczyszczenie. Brud jest w stanie ukryć wiele uszkodzeń, a w konsekwencji serwis może nie być do końca udany.