Każdy z kandydatów na prezydenta chce dokończyć budowę linii tramwajowych na dworzec i do Fordonu. Czy znajdą też pieniądze na rozbudowę trasy W-Z?
<!** Image 2 alt="Image 160357" sub="Rondo Kujawskie z niedokończonymi przejściami podziemnymi z lat 80. jest symbolem wielkich niezrealizowanych planów. Czy podobny los czeka wyborcze obietnice kandydatów na prezydenta? Fot. Dariusz Bloch">
**Obecny prezydent Bydgoszczy także zamierza skupić się na dokończeniu swoich sztandarowych przedsięwzięć: tramwaju na dworzec, do Fordonu i trasy uniwersyteckiej. - Chcielibyśmy też rozpocząć prace w ciągu najbliższych 4 lat przy rozbudowie trasy W-Z, Grunwaldzkiej i Nakielskiej - mówi rzecznik komitetu „Miasto dla Pokoleń”, Michał Sztybel. - Powinna rozpocząć się budowa obwodnicy Kapuścisk („Nowokielecka”), a na generalny remont czekają ulice Glinki i Smukalska. Powinny zacząć się także prace projektowe nad połączeniem ul. Twardzickiego z Myślęcinkiem. Program miasta dla pokoleń kładzie też nacisk na odnowę taboru autobusowego i tramwajowego. Jeśli powstanie aquapark, dojeżdżać będzie można do niego tramwajem. Rozwijany ma być też system A+T. Chcę podkreślić, że każdy z tych punktów ma solidne podstawy. Część projektów jest już opracowanych, nad innymi trwają prace.
Dojechać do „eski”
Dla Jana Szopińskiego priorytetem jest przygotowanie połączeń z przyszłymi trasami ekspresowymi. - Chcę, między innymi, postawić na remont Nowotoruńskiej, budowę dwupoziomowych skrzyżowań w ciągu ul. Wyszyńskiego, rozbudowę Grunwaldzkiej i trasy W-Z - mówi kandydat SLD. - Zamierzam też wrócić do pomysłu budowy linii tramwajowej wzdłuż Szubińskiej na Błonie. Ale najważniejsza jest zmiana sposobu planowania i nadzoru nad inwestycjami. To niedopuszczalne, by miasto nie wiedziało, kiedy zakończy się zlecony remont. Do takiej sytuacji doszło, między innymi, w Fordonie.
<!** reklama>Duże zaskoczenie wzbudziły wcześniej już prezentowane plany Grażyny Ciemniak. - Moją ambicją jest wprowadzenie rozwiązań komunikacyjnych w perspektywie kilkunastu lat. Aby uniknąć paraliżu komunikacyjnego, konieczne jest opracowanie koncepcji metra naziemno-podziemnego z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury, łączącego wschodnią i zachodnią część miasta, jako najszybszego i najlepszego sposobu poruszania się w mieście - twierdzi była wiceprezydent. Komitet „Razem dla Bydgoszczy” zabiegać będzie też o jak najszybszą budowę obwodnicy Bydgoszczy, która stanie się częścią trasy S5. Oprócz tego, Grażyna Ciemniak zakłada też modernizację najważniejszych ulic (Kamienna, Inwalidów, Toruńska, Nowotoruńska, Nakielska, Żwirki i Wigury oraz przedłużenie Twardzickiego w kierunku Armii Krajowej), budowę zajezdni autobusowej w Fordonie oraz wydłużenie linii tramwajowej na Gdańskiej.
Jakość i koordynacja
Dość twardo po ziemi stąpa Rafał Bruski z PO. Oprócz dokończenia rozpoczętych inwestycji, chce się skupić na jakości remontów. - W przetargach chcemy większy nacisk położyć na takie kryteria, jak gwarancja oraz czas trwania inwestycji - mówi szef jego sztabu, Maciej Zegarski. - Nasz kandydat zamierza też powołać inżyniera miasta jako koordynatora zadań inwestycyjnych miasta, spółek komunalnych, dostawców mediów i podmiotów gospodarczych. Jeśli budżet pozwoli na kolejne inwestycje, to priorytetowo potraktujemy rozbudowę trasy W-Z, Grunwaldzkiej, Kujawskiej. Niezbędne jest jeszcze połączenie ul. Inwalidów z Armii Krajowej. Nie dopuścimy do takiej sytuacji, jak obecnie, by 8 miesięcy nie starczało na załatanie dziur po zimie.
Kolejką na dworzec
Dla Kosmy Złotowskiego priorytetem jest tramwaj do Fordonu. - Przez najbliższe cztery lata musi on powstać, choćby przez szacunek dla 70 tysięcy mieszkańców z tej dzielnicy - mówi kandydat PiS na prezydenta. - 8 lat prezydentowi Dombrowiczowi nie wystarczyło na skończenie tej inwestycji. Niezbędne jest też rozpoczęcie prac nad drugą nitką Kamiennej - docelowo czteropasmowej na całej długości - i budowa wiaduktu nad torami, połączenie ulic Lewińskiego z Kamienną na wysokości ul. Harcerskiej. Wśród swoich priorytetów Kosma Złotowski wymienia także zastąpienie ronda Fordońskiego bezkolizyjnym węzłem i modernizację Gdańskiej co najmniej do skrzyżowania z Chodkiewicza. Pomysł wybudowania kolejki linowej między dworcem kolejowym a autobusowym wielu ekspertów uważa za nieporozumienie, tym bardziej, że już trwa budowa torowiska tramwajowego na dworzec.
SKM dla Bydgoszczy
- Jeśli wygram, postawię przede wszystkim na budowę bezkolizyjnych skrzyżowań - twierdzi Henryk Bocian z Ruchu Przełomu Narodowego. - Chciałbym też jeszcze więcej pieniędzy przeznaczać na drogi osiedlowe oraz poprawę komunikacji między peryferiami a centrum. Chciałbym też porozumieć się z koleją co do możliwości zorganizowania w oparciu o jej infrastrukturę przewozów wewnątrz miasta. Do moich priorytetów należy też rozbudowa Nakielskiej. Mam nadzieję, że rozpocznie się też w końcu budowa obwodnicy, która jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla Bydgoszczy.
