https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak na dobre wyjść z bezdomności?

jp
Wiktor z wykształcenia inżynier - jeden z bezdomnych, któremu Dariusz Bareya zrobił zdjęcie
Wiktor z wykształcenia inżynier - jeden z bezdomnych, któremu Dariusz Bareya zrobił zdjęcie Dariusz Bareya
Do rąk radnych trafi książka - raport „Bezdomność po bydgosku”, by zwrócić uwagę na problem i zacząć działać.

Czaro-białe fotografie Dariusza Bareyi od jutra na wystawie w galerii Farbiarnia i publikacji, które pokazują ludzką twarz coraz większego problemu.

Bezdomny nie musi być pijakiem

- Ludzie myślą, że jak bezdomny, to bezrobotny, jak bezrobotny to pijak, a jak pijak to złodziej. A tak nie jest, chociaż picie to rzeczywiście problem - mówi Andrzej, jeden z bohaterów niezwykłej wystawy, jaką od czwartku będzie można oglądać w galerii Farbiarnia. Andrzej pił, ale jest czysty już od lat. I teraz pomaga innym zobaczyć, że życie można spędzać inaczej niż nad flaszką albo bezczynnie, czekając na nie wiadomo co. - Czytam Kinga, oglądam Jarmuscha, lubię teatr. To jest wybór każdego, co ze sobą zrobi. Niektórzy nie robią nic.

Andrzeja i kilku innych bohaterów na zdjęciach uwiecznił Dariusz Bareya, nazywany „fotografem bezdomnych”. - Kieliszek z wódką zamieniłem na aparat, a świat zacząłem oglądać przez obiektyw zamiast przez denko butelki - mówi. - Chodziłem po mieście, pstrykałem, dosiadałem się do bezdomnych. Paliliśmy razem papierosy, a oni opowiadali mi swoje historie. Wtedy pomyślałem, że moje problemy przy tym to nic.

Wiele przyczyn bezdomności

„Human’s light and shadow” to zbiór fotografii z wielu lat. - To nie jest tak, że robię bezdomnym laurkę, jacy są biedni, samotni - mówi Bareya. - Prawda jest taka, że większość z nich ma problem z alkoholem. Czy mam pomysł, jak pomagać wyjść z bezdomności? Nie mam. Co można dla nich zrobić? Chyba niewiele.

- Tym bardziej że większość z nich nie chce skorzystać z tego, co proponujemy, a jest ich coraz więcej - mówi Arek, inny bohater wystawy, który od 8 lat prowadzi w schronisku grupę wsparcia. - Wielu ma postawę roszczeniową. Wezmą ciuchy, zupę, ale żeby coś ze sobą zrobić, to już nie bardzo. Lepiej leżeć w „schronie” do góry brzuchem. Niektórzy spędzają w nim rok, dwa, są i tacy, co 20 lat. A bywają i ci, którzy wychodzą na prostą, ale potem wracają. Bo znów flaszka, bo znów coś nie wyszło

Jak mówi Arek przyczyn bezdomności jest wiele. - Z wyboru - to się zdarza, ale rzadko. Są tacy, którzy potracili mieszkania, tacy, którzy są niepełnosprawni, a rodzina ich nie chce, tacy, którzy wychodzą z zakładów karnych i nie mają dokąd pójść - mówi. - Są wśród nich niewykształceni i inżynierowie.

Bezdomni w Bydgoszczy. Gdzie jest ich najwięcej?

Wystawa fotografii, która zostanie otwarta w czwartek o godz. 18 to część projektu realizowanego przez Fundację dla UKW. Jego innym efektem jest publikacja, która zawiera bydgoski raport o bezdomności, portrety i historie kilku bezdomnych. - Wydawnictwo trafi do wszystkich radnych, do władz miasta - mówi Bogdan Kunach, prezes fundacji. - Może wreszcie uda się znaleźć sposób, by nie tylko wspierać bezdomnych doraźnie, ale pomóc im wyjść z tej bezdomności na dobre. Co dalej? - W planach jest stworzenie spółdzielni socjalnej, w której pracę będą mogli znaleźć ci, którzy wypadli poza margines - mówi Kunach.

Warto wiedzieć

„Human’s light and shade” to tytuł wystawy cyklu czarno-biały portretów osób bezdomnych, wykonanych przez Dariusza Bareyę. Wernisaż wystawy w czwartek o godz. 18 w galerii Farbiarnia przy ul. Pomorskiej 68A/1 (w podwórzu). Wystawę można zwiedzać do 2 grudnia.

Książka „Bezdomność po bydgosku” autorstwa Michała Wawrzyńskiego, Dariusza Bareyi i Bogdana Kunacha - kilka egzemplarzy będzie na wernisażu, wkrótce ma być dostępna cyfrowo.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gdzie :
Sędzia Sądu Rejonowego nie widząc bo widzieć nie chce zabiera Prawa Własności Do posiadanego Lokalu Mieszkalnego zapominając o nią ważniejszym Ze :
na danym Lokalu został zgromadzony własny Kapitał Finansowy w kwotach sięgających setek tysięcy złotych będący własnością danego lokatora zabiera to osobie do której toczy się wskazane postępowanie Sądowe orzekając Eksmisję Orzekający sędzia w Rejonie po prostu tego nie widzi widzieć nie chce ze trzeba oddać należna kwotę wartości posiadanego kapitału dla danego lokalu dla wartości na rynku tej nie ruchomości pomniejszając o wartość ewentualnego zadłużenia bo przecież Co mu kto może zrobić skoro posiada Immunitet Sędziowski i jest generalnie nie tykany .....Wiec poco W ogóle ktoś taki jest sędzią skoro zabiera czyjaś własność idącą w setki tysięcy złotych produkuje bezdomność Obciąża Miasta i Gminy danego Rejonu narażając Podatników na nie potrzebne koszty utrzymania lokali socjalnych.....skoro Wyrok w Imieniu Rzeczpospolitej To oddadzą wszyscy w koło z panem włącznie za pańskie Błędy należną kwotę wraz z odsetkami odebranej nie słusznie Nieruchomości....w Sztrasburgu zostanie pan Rozliczony.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski