Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak bydgoscy prokuratorzy naciągali statystyki. Wykryto poważne nieprawidłowości

Jarosław Jakubowski
Poważne nieprawidłowości w rejestracji spraw zgłaszanych przez obywateli wykazała lustracja prokuratur rejonowych w okręgu bydgoskim.

„Łącznie zespół lustracyjny zakwestionował zasadność rejestracji w rejestrze Ko 50,5 proc. zbadanych spraw” - napisał w polustracyjnym sprawozdaniu prokurator apelacyjny w Gdańsku, Ireneusz Tomaszewski.
[break]

Doniesienia w „śmietniku”

O co chodzi z wpisywaniem zawiadomień o przestępstwach do Ko? Ten rejestr to tak zwane repertorium pozakarne, w slangu prokuratorskim zwane śmietnikiem. Do niego powinny trafiać np. anonimy, doniesienia o atakach kosmitów, czy sprawy, mające być przekazane do innej prokuratury. Z przeprowadzonej w okręgu bydgoskim lustracji wynika jednak, że do „śmietnika” wrzucano również zawiadomienia o przestępstwie, które powinny trafiać do repertorium Ds, czyli dochodzeniowo-śledczego.

Zdaniem Dziennika „Gazety Prawnej”, wpisywanie zawiadomień do Ko zamiast do Ds służy ukryciu rzeczywistego wpływu spraw. Im mniejszy wykazany wpływ, tym łatwiej go pokryć. To z kolei przekłada się na wyniki, a więc między innymi awanse prokuratorów.

Naciąganie statystyk na tyle zaniepokoiło prokuratora apelacyjnego, że ten w swym piśmie przypomina o bezwzględnym zakazie odnotowywania w rejestrze Ko zawiadomień o przestępstwie. Wyjątkiem od tej reguły może być np. przekazanie zawiadomienia właściwej jednostce, wszczęcie sporu kompetencyjnego, czy wezwanie do usunięcia braków formalnych.

Za niedopuszczalne uznano niewykreślanie spraw z rejestru Ko po wpisaniu ich do repertorium Ds, co ujawnił zespół lustracyjny.

Efekt? Dwa upomnienia

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy przyznaje, że nieprawidłowości miały miejsce.

- Jednak skala zjawiska nie wpłynęła znacząco na poprawienie statystyk prokuratur. Zbadano zaledwie znikomy odsetek spraw, którymi się zajmowaliśmy. W 2013 roku, kiedy odbyła się lustracja, do dwóch bydgoskich prokuratur rejonowych wpłynęło około 13 tysięcy spraw. Lustracją objęto 106, a nieprawidłowe wpisywanie do rejestru Ko stwierdzono w 51 z nich - mówi prokurator Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Zaczęło się od wyrywkowej kontroli w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Jej wyniki na tyle zaniepokoiły górę, że zarządzono szerszą lustrację.

Sprawa zakończyła się udzieleniem pouczeń dwóm prokuratorom - jednemu z Bydgoszczy i jednemu z terenu. Rzecznik odmówił udzielenia informacji, o których śledczych chodzi. Wiadomo, że nie są to prokuratorzy funkcyjni, tylko szeregowi.

Ukarani zostali nie za samo wrzucanie zawiadomień do prokuratorskiego śmietnika, lecz za zbytnią zwłokę w załatwianiu spraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!