Jacek Kurski został nowym p.o. prezesem Telewizji Polskiej po tym, jak rezygnację złożył dotychczasowy p.o. prezesa Maciej Łopiński.
W związku z rozpoczynającym się w dniu 27.07.2020 r. urlopem p.o. Prezesa Zarządu TVP Pana Macieja Łopińskiego oraz złożeniem przez niego rezygnacji z czasowego pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu z dniem 07.08.2020 r., pełnienie obowiązków Prezesa Zarządu TVP zostało powierzone Panu Jackowi Kurskiemu
- czytamy w komunikacie Telewizji Polskiej.
W ten sposób kończy się prawdopodobnie zamieszanie wokół Kurskiego, wywołane w marcu jego odwołaniem z funkcji prezesa po słynnym głosowaniu w Sejmie nad przekazaniem mediom 1,95 mld zł dotacji. Odejście Kurskiego z funkcji prezesa TVP miało być - według doniesień medialnych - warunkiem podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę przegłosowanej w Sejmie ustawy.
Opozycja w Sejmie chciała, by te pieniądze przekazać na służbę zdrowia, a po przegranym głosowaniu posłanka Joanna Lichocka pokazała posłom opozycji środkowy palec. Później tłumaczyła, że nie uczyniła obraźliwego gestu, a tylko przecierała powiekę.
Wkrótce po odwołaniu ze stanowiska w marcu Jacek Kurski został doradcą zarządu TVP. 31 maja Rada Mediów Narodowych powołała go do zarządu Telewizji Polskiej. Media komentowały to jako porażkę prezydenta, który chciał odejścia Kurskiego z telewizji. Jednak w czasie kampanii wyborczej TVP mocno wspierała Andrzeja Dudę. Według doniesień medialnych miał za to odpowiadać Jacek Kurski. Według komentatorów jego powrót do kierowania telewizją to nagroda za zaangażowanie w kampanię prezydencką po stronie PiS.
