Sporo się dziś dzieje w Inowrocławiu. Agenci CBA prowadzą kontrolę w inowrocławskim ratuszu oraz miejskich spółkach. Weszli również do prawie 30 innych miejsc, w tym mieszkań osób prywatnych. Sprawa ma związek z tak zwaną aferę fakturową, którą wykryto jesienią 2017 roku.
Do tej pory zarzuty usłyszało już 16 osób: 4 urzędników wydziału promocji inowrocławskiego ratusza i 12 przedsiębiorców. Przedstawiono im 187 zarzutów oszustwa i posługiwania się fałszywymi lub poświadczającymi nieprawdę fakturami, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Wśród osób, które odwiedziło dziś CBA jest też była asystentka posła Brejzy, radna Rady Miejskiej w Inowrocławiu oraz kandydatka na posła z listy Koalicji Obywatelskiej.
Sprawę tak komentował dziś poseł Krzysztof Brejza:CBA wkroczyło do domu byłej asystentki posła Krzysztofa Brejzy
Słów Brejzy bez komentarza nie pozostawił Ireneusz Stachowiak, były wiceprezydent Inowrocławia, a dziś kandydat PiS na posła.
Na dzisiejszej konferencji prasowej przekonywał, że to poseł Krzysztof Brejza odpowiadał za kształt wydziału promocji i kultury, w którym doszło do nieprawidłowości. To z tego wydziału, jego zdaniem, miały wypływać hejty uderzające w inowrocławską opozycję.
- Za zorganizowaną grupą hejterów stał poseł Krzysztof Brejza. To ten poseł wymyślił wydział propagandy - mówił Ireneusz Stachowiak. - To on doprowadził do tego, że w ratuszu zaczęła działać farma trolli. Ludzie ci otrzymywali dużo wyższe pensje niż urzędnicy z 20-letnim stażem. To poseł Krzysztof Brejza jest pomysłodawcą farmy trolli, którzy hejtowali między innymi mnie i ludzi z mojego środowiska, a także innych działaczy którzy byli w tym czasie w opozycji. To była zorganizowana grupa przestępcza, która zajmowała się trollowaniem. Prokuratura przecież udowodniła, że to w tym urzędzie te rzeczy były robione - mówił Stachowiak.
O hejtach płynących z ratusza w Inowrocławiu pisaliśmy w artykule:Fikcyjne konta w inowrocławskim ratuszu. Hejt z finałem w prokuraturze
- Wzywam pana Krzysztofa Brejzę, by honorowo podał się do dymisji. Proszę zrezygnować z kierowania sztabem wyborczym Platformy Obywatelskiej, bo pan dokładnie wie, co pan ma na sumieniu. Wzywam pana również do tego, by nie kandydował pan do senatu. Bo nie jest pan godzien, aby zabierać głos w sprawach na temat hejtowania ludzi. To pan organizował tutaj ten proceder. I taka jest prawda na temat funkcjonowania wydziału, który był pod bezpośrednim nadzorem pan ojca - przekonywał Stachowiak.
Co na to poseł Krzysztof Brejza? - Nonsensów nie komentuję - odpowiada.
Oto zapis wideo z konferencji Ireneusza Stachowiaka:
