Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inspekcja sprawdza doniesienia o mobbingu w szpitalu

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Jedynie co piąta skarga, skierowana do OIP jest uzasadniona i potwierdza się stosowanie mobbingu. Reszta dotyczy dyskryminacji lub bezwzględnego wymagania wypełniania obowiązków.

Jedynie co piąta skarga, skierowana do OIP jest uzasadniona i potwierdza się stosowanie mobbingu. Reszta dotyczy dyskryminacji lub bezwzględnego wymagania wypełniania obowiązków.

<!** Image 3 align=none alt="Image 205775" sub="fot. Tadeusz Pawłowski">

Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że niektórzy pracownicy oraz Forum Związków Zawodowych oskarżają dyrekcję Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego o szykanowanie i dyskryminowanie części pracowników.

Pani dyrektor zaprzecza

Anna Lewandowska, dyrektor placówki, stanowczo zaprzeczyła takim pogłoskom i przesłała „Expressowi” oświadczanie czterech innych organizacji związkowych, które potwierdzały jej stanowisko. W szpitalu od kilku dni kontrolę prowadzą inspektorzy pracy. Anna Lewandowska skorzystała ze swojego prawa i nie pozwoliła rozdać pracownikom ankiet, dzięki którym można byłoby ustalić, czy oskarżenia o stosowanie mobbingu są prawdziwe, czy nie.

<!** reklama>

Boją się przyjść?

- Postanowiliśmy zorganizować dyżur, żeby zainteresowani pracownicy szpitala mogli przyjść i zgłosić swoje uwagi - oświadcza Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka okręgowego inspektora pracy w Bydgoszczy.

Inspektorzy czekać będą na pracowników „miejskiego” w piątek w godzinach od 10 do 15.30 w siedzibie OIP przy placu Piastowskim 4a. - Wątpię, czy ktoś się odważy pójść do inspekcji - uważa jeden z członków związku. - Ludzie bardzo boją się stracić pracę. Można przecież sprawdzić, kto wchodzi do budynku inspekcji.

Ciężkie do udowodnienia

Udowodnić pracodawcy to, że stosuje mobbing, jest niezwykle trudno. Po pierwsze dlatego, że poniżanie, ośmieszanie, izolowanie oraz zaniżanie poczucia własnej wartości musi trwać dłuższy czas. W grę wchodzi więcej niż kilkakrotne niewłaściwe zachowanie pracodawcy. Po drugie, osoba poddana mobbingowi, nierzadko czuje się osamotniona i trudno znaleźć jej współpracownika, który stanąłby po jej stronie. Mimo to...

- Mamy jeden potwierdzony przypadek mobbingu w szpitalu - zdradza Andrzej Arndt, przewodniczący wojewódzkich struktur Forum Związków Zawodowych. - Nasze zarzuty potwierdziła inspekcja pracy.

Otóż dyrektor jednego ze szpitali wojewódzkich (nazwy nie podajemy, ponieważ sprawa toczy się przed sądem pracy) miał szykanować i zwolnił dyscyplinarnie (paragraf 52) pielęgniarkę, pełniącą funkcje szefowej zakładowej organizacji związku oraz społecznego inspektora pracy.

- Społecznego inspektora wybierają związki zawodowe, a nie dyrektor placówki - mówi Andrzej Arndt. - Nikt nie ma prawa w to ingerować. Inspekcja pracy przyznała nam rację i uznała, że dyrektor nie miał prawa zwolnić pielęgniarki w trybie dyscyplinarnym.

To nieprawda?

Sprawa została skierowana do sądu pracy i prokuratury, która bada, czy dyrekcja szpitala rzeczywiście utrudniała działalność związkowi zawodowemu.

Zapytany przez „Express” dyrektor owego szpitala oświadczył, że nic o tym, by stosował mobbing, nie wie. Przyznał, że inspekcja pracy przeprowadziła kontrolę, ale zdementował wszystkie oskarżenia.

Organ prowadzący, czyli Urząd Marszałkowski, poinformował nas, że żadne postępowanie sądowe jeszcze się nie toczy oraz, że...

Nie tylko szpitale

- Nie stwierdzono żadnych przypadków stosowania mobbingu w innych marszałkowskich jednostkach organizacyjnych - oświadcza Marek Smoczyk, sekretarz województwa.**

W ostatnim czasie doniesienia o mobbingu nie dotyczyły tylko szpitali. - W MZK jeden z kierowników gnębił swojego podwładnego - ujawnia Andrzej Arndt. - A w jednej z bydgoskich fabryk dyrekcja chciała zmusić pracowników do dobrowolnego zrzeczenia się dodatków. Wzywano pojedynczo pracowników i kazano im podpisać stosowny dokument, grożąc, że jeśli tego nie uczynią, stracą pracę.

Bezzasadne skargi

W 2011 roku do okręgowego inspektora pracy w Bydgoszczy wpłynęło 115 skarg, z których 40 było zasadnych. W 2012 roku skarg było 89, w tym 17 rzeczywiście dotyczyło mobbingu.

- Jedna ze skarg dotyczyła urzędu - mówi Katarzyna Pietraszak, rzecznik Okręgowego Inspektora Pracy. - Stosowano w nim mobbing wobec 11 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!