Bardzo często zdarza się, że
mieszkańcy widzą wóz saperów spieszący gdzieś na akcję. Przedwczoraj, na przykład, interweniowali oni w gminie Dobrzyń nad
Wisłą. Byli tam zresztą w tej samej sprawie kilka dni wcześniej.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 189834" >
Na polu jednego z gospodarstw
znaleziono tam w sumie 36 szt. granatów moździerzowych. Miejsce
znaleziska do czasu przyjazdu saperów z jednostki wojskowej z
Inowrocławia, zabezpieczali policjanci z miejscowego posterunku ze
strażakami.
<!** reklama>
Tydzień temu w tej samej gminie
podczas wydobywania torfu znaleziono 17 granatników moździerzowych.
Przedwczoraj saperzy kolejny raz dokładnie sprawdzali teren w
pobliżu wcześniejszego znaleziska. Podejrzenia wojskowych
specjalistów, że może być w tym rejonie więcej „niebezpiecznych
niespodzianek” potwierdziły się.
- Tym razem wyciągnęli z ziemi
jeszcze 19 sztuk takich samych granatników. Żołnierze zabrali ze
sobą militarny arsenał, który pochodzi prawdopodobnie z czasów II
wojny światowej – informuje oficer prasowy policji w Lipnie asp. szt.
Anna Kozłowska.
Stróże prawa przypominają, aby w
podobnych sytuacjach nie dotykać znalezionych przedmiotów, nie
przenosić i demontować. Niebezpieczne eksperymenty mogą zakończyć
się tragicznym skutkiem. O takim odkryciu należy bezzwłocznie
zawiadomić policję.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 189835" >
<!** Image 4 align=middle alt="Image 189836" >
<!** Image 5 align=middle alt="Image 189837" >