Lokalna organizacja kupiecka proponuje zniesienie opłat w
centrum Inowrocławia w weekendy, a gdy ruszy galeria handlowa na Rąbinie, o
całkowite zaniechanie poboru w centrum. Z pismem do władz miasta i powiatu
zwróciło się Kujawskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców i Handlowców.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 200984" >Jak argumentuje jego lider, Marek Słabiński, obecnie śródmieście
oraz ulice przyległe są „strefą martwą”
i od dawna nie pełnią swej centralnej roli. Dalsze utrzymywanie tego stanu
rzeczy doprowadzi m.in. do znacznego ograniczenia podatku od nieruchomości,
który jest przecież jednym z głównych składników budżetu miasta. Oto dalsza
część wystąpienia:
Kolejne obiekty obcych sieci handlowych spowodowały
katastrofalny wzrost bezrobocia na terenie naszego miasta (osoby w wieku produkcyjnym
niepracujące stanowią ok.48 %
mieszkańców Inowrocławia). Zgodnie z opinią niezależnych ekspertów
ekonomicznych francuskich i watykańskich jedno miejsce pracy w supermarkecie
zabiera od 7 do 8 miejsc pracy na lokalnym rynku, głównie w handlu i usługach.
Na początku poprzedniej kadencji obecnych władz miejskich
domagaliśmy się przejrzenia planów zagospodarowania przestrzennego pod kątem
wyeliminowania zapisów umożliwiających prowadzenie handlu przez supermarkety.
Nasze propozycje, pomimo innych zmian w planach zagospodarowania, pozostały bez
echa. Pełną odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą obecne władze miejskie.
Pobieranie opłat parkingowych powoduje nierówne traktowanie
podmiotów gospodarczych działających na tym terenie. Do ceny każdej usługi czy
towaru nabytego w placówkach handlowych czy usługowych należy doliczyć cenę
biletu parkingowego. Przy wszystkich obcych placówkach handlowych istnieją
bezpłatne parkingi.
Pobieranie opłat za parkowanie ogranicza konkurencyjność
podmiotów gospodarczych działających w szeroko rozumianym „centrum” i dyskryminuje
ich w stosunku do podmiotów, które takich ograniczeń nie posiadają( art.32
Konstytucji RP- cyt.: „wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne…”) . Natomiast dla
potencjalnych klientów oznacza znaczne utrudnienie w dotarciu do handlu i usług.