Funkcjonariusze inowrocławskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją dowiedzieli się, że na giełdzie towarowej w Inowrocławiu prowadzony jest handel „lewą” odzieżą. Swoje informacje postanowili sprawdzić na miejscu. Kontrola stoiska odbyła się w niedzielę (22 maja).
– Dokładne sprawdzenie potwierdziło, że koszulki i spodenki sportowe z logiem różnych marek mają podrobione znaki towarowe. Policjanci zabezpieczyli cały asortyment – 210 sztuk odzieży – poinformowała asp. szt. Izabella Drobieniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Podrabianą odzieżą handlował 32-letni cudzoziemiec, który został zatrzymany do wyjaśnienia. Po zebraniu materiału dowodowego, jeszcze tego samego dnia, usłyszał zarzut z ustawy Prawo własności przemysłowej. Mężczyzna odpowie za usiłowanie handlu podrobionymi rzeczami. Za popełniony czyn grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat oraz przepadek zabezpieczonej odzieży.
Policjanci apelują, aby nie dać się zwieść oszustom. Przy zakupie warto zwrócić dokładną uwagę na kupowany towar. Choć odzież posiada naszywki, nie są one oryginalne. Ubrania szybciej się zużywają, tracą fason czy kolor. Oryginalny towar ma znaki towarowe na suwakach, guzikach oraz prawidłowo oznaczone etykiety, które są wszywane w określonych miejscach.
