https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Impact'25: Nie jesteśmy gotowi na wybory przez Internet - mówi Radosław Nielek, dyrektor NASK, odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo

Szymon Paź
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Musielibyśmy przekonać ludzi do tego, że wynik wyborów przez Internet jest uczciwy, a to bardzo trudno zrobić - mówi dr inż. Radosław Nielek z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej - Państwowego Instytutu Badawczego - instytucji odpowiedzialnej za cyberbezpieczeństwo w Polsce. Z dyrektorem NASK rozmawialiśmy w naszym studiu na konferencji Impact 2025 w Poznaniu, która odbywa się pod patronatem Polska Press Grupy, wydawcy "Głosu Wielkopolskiego".

Spis treści

Czy jesteśmy gotowi na wybory prezydenckie?

- Przygotowaliśmy się tak dobrze, jak można przygotować się do obrony. Staramy się robić wszystko co możliwe i mamy nadzieję, że będziemy o krok przed tymi, którzy nas atakują - mówi dr inż. Radosław Nielek, dyrektor NASK, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa.

Jak przyznaje, mierzymy się z atakami w strefie dezinformacji, a NASK - instytucja odpowiedzialna za cyberpezieczeństwo - stara się minimalizować ich wpływ na wyniki wyborów.

Jak wygląda typowy atak dezyinformacyjny? Możemy zobaczyć tzw. deepfake'a - spreparowane wideo, w którym popularny polityk czy celebryta wspiera określonego kandydata i "mówi" rzeczy, których nie powiedział. Atakujący będzie starał się, by tak spreparowane treści dotarły do jak najszerszej grupy odbiorców, więc będzie zapewniał im dużą liczbę reakcji czy komentarzy.

Dyrektor Nielek zwraca uwagę na coraz chętniej stosowany przez cyberprzestępców sposobie manipulacji: grupa osób wyraża poparcie dla kandydata w taki sposób, że to wsparcie jest de facto obciążeniem (np. przypisuje mu poparcie dla tez sprzecznych z poglądami jego elektoratu czy społeczeństwa).

- Obserwowaliśmy tego typu manipulacje przygotowywane przez pewne siły zza wschodniej granicy - mówi dyrektor NASK.

Polecamy z Impact 2025 w Poznaniu:

Nie jesteśmy gotowi na wybory przez Internet

Z okazji wyborów powracają głosy, by umożliwić w Polsce głosowanie przez Internet. Dyrektor NASK zwraca uwagę na dwa aspekty takiego głosowania.

- Pod względem kompetencji, które posiadają ludzie, społeczeństwo, ani także technologicznie, nie jesteśmy na to gotowi. Bo o ile na poziomie teoretycznym istnieją protokoły, które pozwalają to zrobić dość bezpiecznie, albo nawet zagwarantować bezpieczeństwo, to poza tym jest jeszcze jeden istotny aspekt takiego modelu głosowania - konsekwencje błędu.

Jak tłumaczy próba sfałszowania wyborów w obecnym, tradycyjnym głosowaniu w jednej komisji może dać kandydatowi dodatkowe 10 czy 100 głosów. Tymczasem w Internecie próba oszustwa jest skalowalna, można ją wykonać dla 100 tysięcy czy 1 miliona głosów. Zdaniem Nieleka konsekwencje byłoby ogromne.

Zwraca on uwagę na jeszcze jeden problem związany z tym aspektem głosowania przez Internet.

- Na końcu musielibyśmy przekonać ludzi do tego, że wynik wyborów jest uczciwy, a to bardzo trudno zrobić. Bo bardzo trudno byłoby wytłumaczyć społeczeństwu, że ten skomplikowany protokół głosowania faktycznie zabezpiecza przed przed próbą oszustwa.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!

Impact 2025: Jeden z najważniejszych kongresów w kraju znów zagościł na terenie targów poznańskich.

Wystawna impreza, interaktywne sceny oraz pokaz sztuki na MT...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski