Na niej zaś strzałki z wykpionym już niby-polskim napisem „Zajętość niska”. Nie tę „zajętość” mam teraz na myśli, lecz zapalający się niżej napis, z którego wynika, że system jest w fazie testowania. Co z tego wynika? Wierzyć w „niską zajętość”, czy traktować ją z nieufnością, jako możliwą fanaberię wyrobu na etapie prób? Z większą aprobatą przyjmuje natomiast miejską akcję wymianę opraw w latarniach na LED-owe. Niestety, wyliczenia przesłane dziennikarzom z ratusza mają wadę. 7300 nowoczesnych opraw wraz z montażem kosztować ma 20,1 mln zł, dofinansowanie z państwowego funduszu - 10 mln. Do tej pory miasto rocznie wydaje na utrzymanie latarni 14 mln. Ile rocznie zaoszczędzimy dzięki LED-om? O tym ratusz milczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?