Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hulajnogi elektryczne zaparkowały przed bydgoskim ratuszem. Społecznicy chcą zmian w parkowaniu

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Społecznicy pokazali jak nie parkować i zaapelowali o zmiany przepisów.
Społecznicy pokazali jak nie parkować i zaapelowali o zmiany przepisów. Dariusz Bloch
Blisko 20 hulajnóg elektrycznych zaparkowało w czwartek 11 sierpnia na chodniku przy bydgoskim ratuszu. W ten sposób Bydgoski Ruch Miejski próbował zwrócić uwagę na ważny miejski problem.

Zdaniem członków stowarzyszenie źle zaparkowane hulajnogi uprzykrzają życie wielu grupom bydgoszczan. – Podróżując po Polsce obserwujemy, że w innych miastach wprowadzane są już rozwiązania, które umożliwiają uporządkowanie parkowanie hulajnóg. Nie jesteśmy przeciwnikami poruszania się nimi. Wiemy, że jest to jedna z wielu opcji zrównoważonej mobilności w miastach. Zachęcamy do korzystania z nich – tłumaczył Patryk Konsorski z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego.

Społecznicy proponują, aby w mieście skopiować rozwiązania z innych miast, m.in. Warszawy, Gdańska, Gdyni czy Katowic. Chodzi o wyznaczone strefy parkowania, które mogłyby znajdować się przy stojakach czy stacjach rowerowych. Źle zaparkowane hulajnogi są problemem dla osób starszych, niedowidzących czy rowerzystów.

– Zachęcamy władze naszego miasta, aby poruszyły ten problem widoczny w przestrzeni miejskiej. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo, ale także o estetykę – uważa Patryk Konsorski, postulując, by działania ruchu wsparła także Rada Estetyki Miasta Bydgoszczy.

Na zorganizowanie happeningu stowarzyszenie zdecydowało się, gdy w odpowiedzi na postulaty społeczników, ZDMiKP informował, że nie planuje zmian w tym zakresie i istnieją już przepisy, które regulują sposób parkowania hulajnóg. Zdaniem ruchu problemem jest to, że choć rzeczywiście prawo reguluje tę kwestię, to nie jest ono właściwie egzekwowane. Społecznicy zaapelowali o większy nadzór ze strony Straży Miejskiej.

Hulajnogi powinny być odstawiane w taki sposób, aby nie umożliwiać bezpiecznego przejścia, jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni, równolegle do niej, pozostawiając minimum 1,5 metra szerokości dla pieszych.

W dyskusji o zagadnieniu na portalu Twitter głos zabrał zastępca prezydenta Bydgoszczy – Michał Sztybel. – Nie wykluczamy regulacji. W najbliższych dniach zwrócimy się do firmy obsługującej hulajnogi o dane z systemu, gdzie najczęściej są zostawiane hulajnogi. Będzie to dla nas baza wyjściowa do dalszych prac nad określeniem miejsc. Po wakacjach będzie ostateczne stanowisko Miasta – napisał.

– Nie ma co zwlekać – odpowiada Bydgoski Ruch Miejski, zauważając, że hulajnogi największą popularnością cieszą się w okresie letnim. W kolejnych miesiącach miasto może zmagać się z innymi problemami, które spowodują, że ten temat zejdzie na dalszy plan.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera