Honorowe pożegnanie z ekstraligą

W ostatnim meczu w tym, sezonie żużlowcy składywęgla.pl Polonii pokonali w Bydgoszczy PGE Marmę Rzeszów 46:44.

<!** reklama>

Poloniści wcześniej stracili szansę na utrzymanie. W meczu z rzeszowianami, mimo braku Grega Hancocka, postanowili jednak godnie pożegnać się z kibicami i to im się udało. Przed ostatnim wyścigiem prowadzili dwoma punktami. 15 bieg wygrał wprawdzie Nicki Pedersen, ale drugie i trzecie miejsce zajęli Hans Andersen i Krzysztof Buczkowski (ostatni był Grzegorz Walasek). Tym samym rzeszowianie przeżyli dramat - ten wynik spowodował, że i oni spadli do I ligi, a uratował się Betard Sparta Wrocław, który rozgromił u siebie Lechmę Start Gniezno.

składywegla.pl Polonia Bydgoszcz
Krzysztof Buczkowski - 8+1 (1,1,2,3,1*)
Mateusz Szczepaniak - 3 (3,0,0,-,-)
Aleksandr Łoktajew - 4 (2,2,d,0,-)
Robert Kościecha - 4+1 (0,1*,3,0,)
Hans Andersen - 12+1 (3,2*,2,3,2)
Mikołaj Curyło - 10+1 (3,3,2*,2,d)
Szymon Woźniak - 5+1 (2*,1,0,2)

PGE Marma Rzeszów
Nicki Pedersen - 14 (2,3,3,3,3)
Dawid Lampart - 0 (0,-,-,-,)
Jurica Pavlic - 5 (3,0,1,0,1)
Rafał Okoniewski - 9+1 (1,1,3,1*,3)
Grzegorz Walasek - 8+1 (2,0,2*,2,2,0)
Łukasz Sówka - 6 (1,3,t,1,1)
Marco Gaschka - 2 (0,0,1,1)

Wyścigi po kolei:
1. Szczepaniak, Pedersen, Buczkowski, Lampart 4:2
2. Curyło, Woźniak, Sówka, Gaschka 5:1 (9:3)
3. Pavlic, Łoktajew, Okoniewski, Kościecha 2:4 (11:7)
4. Andersen, Walasek, Woźniak, Gaschka 4:2 (15:9)
5. Pedersen, Łoktajew, Kościecha, Walasek 3:3 (18:12)
6. Curyło, Andersen, Okoniewski, Pavlic 5:1 (23:13)
7. Sówka, Walasek, Buczkowski, Szczepaniak 1:5 (24:18)
8. Pedersen, Andersen, Gaschka (Sówka - t), Woźniak 2:4 (26:22)
9. Okoniewski, Buczkowski, Pavlic, Szczepaniak 2:4 (28:26)
10. Kościecha, Walasek, Gaschka, Łoktajew (d1) 3:3 (31:29)
11. Andersen, Curyło, Sówka, Pavlic 5:1 (36:30)
12. Pedersen, Curyło, Sówka, Łoktajew 2:4 (38:34)
13. Buczkowski, Walasek, Okoniewski, Kościecha 3:3 (41:37)
14. Okoniewski, Woźniak, Pavlic, Curyło (d/s) 2:4 (43:41)
15. Pedersen, Andersen, Buczkowski, Walasek 3:3 (46:44)