Gwiazdy na Drums Fusion w Bydgoszczy, czyli Fun Lovin' Criminals, Yasmin Levy i Miśkiewicz

- Bazą jest obecność rytmu, który jest w nas, którym się posługujemy. Mamy rytm dobowy, mamy nasz puls. To wszystko jest zanurzone w takim wspólnym, ogólnym rytmie, w którym egzystujemy - mówi Marek Maciejewski, dyrektor festiwalu Drums Fusion. - I sztuka, czy inne przejawy życia, są wszystkie z nim związane. Nasz festiwal pokazuje niezliczony obszar pól działania: pole sztuki, animacji, wspólnotowe, parady, zabawy.

Tegoroczna, szesnasta edycja jest wyjątkowa, bo festiwal trwa aż dziesięć dni. Dwa dni mamy już za sobą, bo odbył się festiwalowy prolog, którym był koncert audiowizualny połączony z wykładem astronomicznym, a potem warsztaty z budowy instrumentów "spring tube". A w przyszłym tygodniu...

- Zaczynamy ogromnym koncertem w Myślęcinku, 27 maja - zapowiada Maciejewski. - Proszę się nie bać o pogodę, bo w razie czego mamy salę w mieście, w której odbędzie się występ. Koncertów takich artystów się po prostu nie przekłada: zagrają Fun Lovin' Criminals. Wcześniej odbędzie się polska część koncertu, który nazwaliśmy "Rytm rapu". Wystąpi cała plejada tekściarzy, raperek i raperów z Polski. Będzie Fisz, Łona, Natalia Grosiak, również Renata Przemyk przyjęła zaproszenie. Mamy zatem plejadę znakomitych artystów, serdecznie zapraszamy na koncert.

Dzień później, 28 maja, ośmieleni zeszłorocznym rekordem Polski, organizatorzy festiwali chcą się pokusić o próbę bicia rekordu Guinnessa w największej liczbie ludzi grających na instrumentach z recyklingu. Dla pierwszych 1300 uczestników (tyle osób musi zagrać, by rekord został pobity) czekają specjalne upominki, pałki perkusyjne z wygrawerowanym logo festiwalu.

- Mamy już dziecięcą orkiestrę recyklingową, mamy orkiestrę rowerową Big Bike Orchestra, która święci triumfy w całym kraju, a nawet padają zagraniczne propozycje - mówi Maciejewski. - W ogóle orkiestry stają się taką naszą specjalizacją.

Będzie Bydgoska Szkoła Perkusyjna, pod kierownictwem prof. Piotra Biskupskiego.

- Wystąpi u nas Yasmin Levy. Po przecudowna postać, to absolutnie chyba pierwsza dama flamenco w świecie. Jako gwiazdę perkusyjną mamy Zohara Fresco. Oczywiście, jest znany ze składu z Leszkiem Możdżerem. To mistrz bębnów obręczowych, niezwykle widowiskowych elementów perkusyjnych. W ramach cyklu ikon polskiego jazzu przyjeżdża do nas Henryk Miśkiewicz. Przybędzie ze swoją córką Dorotą. Słynny saksofonista i wokalistka zaprezentują swój wspólny projekt muzyczny "Nasza miłość".

2 czerwca to data "Dnia Inkluzywności" w ramach festiwalu. - Dla nas pojęcia kultura i równość to są pojęcia, które stanowią doskonałe równanie - mówi Marzena Matowska, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy. - Ono jest u nas stosowane i na co dzień i w taki dzień świąteczny. A festiwal jest wielkim świętem i dlatego to jest moment, kiedy razem z naszymi partnerami, w tym Music Export Poland oraz Artist in Blue robimy konferencję, właściwie cały dzień warsztatowo-panelowo-dyskusyjny, który odpowie na bardzo ważne pytanie: Czy w branży, w środowisku kultury istnieje zasada równowagi płci? Czy kobiety mają, swoje, należne im miejsce w tych branżach.

Festiwal zakończy się 3 czerwca.