Polska wciąż jest krajem, do którego chętnie przyjeżdżają za chlebem osoby z zagranicy.
Ze wszystkich narodowości, które u nas pracują, niezmiennie od wielu lat na pierwszym miejscu są właśnie obywatele Ukrainy.
Dodatek do emerytury gwarantowanej - zasady
- W naszym regionie legalne zatrudnienie ma już niemal 39,5 tys. obcokrajowców. W dalszym ciągu dominującą grupą są obywatele Ukrainy, których jest tutaj ponad 29,2 tysięcy - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.
W ostatnich dniach pojawiły się w przestrzeni medialnej fałszywe opinie, że obywatele Ukrainy mają zbyt łatwy dostęp do polskich świadczeń.
Tego rodzaju informacje wprowadzają w błąd. Wyjaśniamy więc, jak to naprawdę wygląda.
Podobnie jak inni obcokrajowcy, pracując na przykład na umowę o pracę, podlegają obowiązkowo takim samym ubezpieczeniom społecznym jak Polacy, czyli emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu oraz zdrowotnemu.
- Dzięki takiej umowie mają pełne ubezpieczenie i prawo do świadczeń, m.in. w razie choroby czy macierzyństwa. Zatrudnienie wlicza się również do emerytury.
- Tak samo jak inni cudzoziemcy, aby otrzymać Polską emeryturę, muszą spełnić odpowiednie warunki, czyli odprowadzać składki w naszym kraju. Natomiast dodatek do minimalnej gwarantowanej emerytury będzie im przysługiwał tylko, jeśli mieszkają na terenie naszego kraju.
Polska i Ukraina podpisały w 2012 roku dwustronną umowę o zabezpieczeniu społecznym, chroniącą osoby, które pracują lub pracowały w obu tych państwach.
Umowa o zabezpieczeniu społecznym zakłada, że ustalając prawo do emerytury, bierze się pod uwagę również okresy ubezpieczenia w drugim państwie.
FUS nie płaci za pracę w macierzystym kraju
- Nie oznacza to jednak, że Fundusz Ubezpieczeń Społecznych finansuje emerytury obywateli Ukrainy za okresy pracy na terenie ich macierzystego kraju. Każde państwo wypłaca świadczenie proporcjonalnie do długości okresów ubezpieczenia w każdym z nich - dodaje Krystyna Michałek.
Prawo do minimalnej gwarantowanej emerytury, która od 1 marca 2023 roku wynosi 1588,44 zł, mają osoby, które osiągnęły wiek emerytalny (60/65 lat) i mają wymagany staż pracy (okres składkowy i nieskładkowy) wynoszący 20 lat dla kobiety, 25 lat dla mężczyzny.
Zgodnie z dwustronną umową o zabezpieczeniu społecznym przy ustalaniu prawa do emerytury minimalnej w Polsce bierze się pod uwagę również okresy pracy w Ukrainie.
Jednak wyrównanie świadczenia do minimalnej emerytury następuje od kwoty zsumowanych świadczeń z obu państw. Dopłata przysługuje wyłącznie w razie zamieszkiwania w Polsce.
- Jeśli osoba zamieszkuje w innym państwie, dopłata do minimum z Polski nie przysługuje. W takiej sytuacji wypłacamy osobie kwotę emerytury bez dopłaty. Ta kwestia jest też niezależna od obywatelstwa, dotyczy zatem także emigrujących Polaków - podkreśla rzeczniczka ZUS.
Dopłaty dla obywateli ze Wschodu są niewielkie
Liczba dopłat wypłacanych obywatelom Ukrainy jest niewielka. W 2021 dotyczyła 1215 osób, w 2022 r. dotyczyła 1205 osób, a obecnie wypłacane są dla 1170 obywateli Ukrainy. Malejąca skala dopłat związana jest między innymi z tym, że podejmują w Polsce zatrudnienie.
Osiąganie przychodu z tytułu pracy albo prowadzenie działalności gospodarczej w wysokości przekraczającej wysokość dopłaty, powoduje brak prawa do dopłaty do minimum. Druga przyczyna malejącej skali dopłat związana jest z wyjazdami obywateli Ukrainy z Polski.
