Astoria Bydgoszcz to uznana marka na sportowej mapie grodu nad Brdą. Mimo, że zespół występuje obecnie w I lidze (drugi poziom rozgrywek), to przyciąga na trybuny sporą rzeszę kibiców.
Teraz grono sympatyków popularnej „Asty” może jeszcze się powiększyć. Wszystko za sprawą umowy, którą klub podpisał z firmą RosMedia. Na jej podstawie wszystkie domowe spotkania bydgoskich koszykarzy będzie można zobaczyć w internecie: na kanale Multisportlive na Facebooku i platformie YouTube.
- To nasza reakcja na prośby fanów. Od dłuższego czasu otrzymywaliśmy sygnały od kibiców, że takie transmisje byłby bardzo potrzebne. Dzięki bezpośrednim relacjom w internecie będziemy mogli dotrzeć do nowych sympatyków - mówi Bartłomiej Dzedzej, prezes bydgoskiej Enea Astorii.
- Relacje będą miały profesjonalny komentarz. Dla osób, które nie będą mogły oglądać transmisji, przygotujemy podsumowanie każdego spotkania - dodaje Dariusz Słowiński z RosMedia. I wyjaśnia, skąd pomysł na pokazywanie koszykówki: - Jako firma wywodząca się z Bydgoszczy, chcieliśmy związać się z klubem, który jest mocno osadzony w historii naszego miasta. Nie bez znaczenia są też ambicje Enea Astorii.
- Umowa z RosMedia pokazuje, że nasz klub się rozwija i warto z nami współpracować. Wkrótce przygotujemy ofertę dla firm, które chciałyby reklamować się przy okazji transmisji - kończy Dzedzej.
Poprzedni sezon „Asta” zakończyła na 10. miejscu. Teraz powinno być lepiej, klub celuje w play-off. Mają w tym pomóc nowi zawodnicy: rozgrywający Marcin Nowakowski (grał m.in. w Anwilu Włocławek i Polskim Cukrze Toruń) oraz podkoszowy Jakub Dłuski (wraca do macierzystego klubu po 10 latach). Nowym trenerem został Grzegorz Skiba (wychowanek Astorii).