Choć Robert Kubica wyjechał na tor jako pierwszy kierowca w kwalifikacjach, to nie przyniosło wielkich rezultatów. Od początku do końca pierwszej części czasówki Polak był najwolniejszym kierowcą na torze w Barcelonie. Do 19. George Russella stracił ponad sekundę.
Największych pechowcem w pierwszej części kwalifikacji okazał się jednak Nico Hulkenberg. Kierowca Renault już podczas swojego pierwszego okrążenia wypadł z toru, uszkadzając przednie skrzydło. Niemiec zjechał do garażu, a jego mechanicy walczyli o to, by kierowca mógł jeszcze powalczyć w kwalifikacjach. Udało się połowicznie - Hulkenberg wrócił na tor, jednak na ostatnim okrążeniu pomiarowym awansu pozbawił go jego kolega z zespołu - Daniel Ricciardo.
W drugiej części kwalifikacji Ricciardo ponownie miał dużo szczęścia, awansując do najlepszej dziesiątki z ostatnim czasem. W przypadku Australijczyka każda pozycja jest na wagę złota, bo i tak zostanie przesunięty na starcie o trzy miejsca do tyłu. To kara za spowodowaną kolizję z Daniiłem Kwiatem podczas Grand Prix Baku.
Kwalifikacje wygrał Valtteri Bottas, dla którego to już trzecie pole position w tym sezonie. Drugie miejsce wywalczył jego kolega z Mercedesa Lewis Hamilton. Tuż za ich plecami ustawią się Sebastian Vettel z Ferrari oraz Max Verstappen (Red Bull).
