https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowa Federacja Motocyklowa zdecydowała w sprawie cyklu Grand Prix. Środowisko żużla komentuje

Mateusz Pietras
Wideo
od 16 lat
W sobotę światowe władze żużla podjęły decyzję ws. przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix, w którym dojdzie do kilku zmian. Postanowienia FIM ws. nowej formuły sprintu krytykowane są przez legendarnego trenera m.in. reprezentacji Polski Marka Cieślaka. Z kolei jest zwolennikiem jeśli chodzi o zastąpienie półfinałów. – Przede wszystkim będzie bardziej sprawiedliwie. Runda zasadnicza będzie miała większą wagę – stwierdził cytowany na łamach Przeglądu Sportowego Onet.

Spis treści

Rewolucja w cyklu Speedway Grand Prix

Od wczoraj nie milkną echa światowych władz czarnego sportu dotyczących zmian wprowadzonych od przyszłorocznej edycji Grand Prix, w którym najlepsi żużlowcy globu walczą o tytuł indywidualnego mistrza świata.

Jak podaje m.in. Rafał Gurgurewicz na platformie X w sezonie 2025 zawodnicy nie będą rywalizować w półfinałach. Zostaną zastąpione biegami ostatniej szansy, w których kibice zobaczą w akcji żużlowców plasujących się w pojedynczym turnieju na pozycjach 3-10. Z kolei lider i wicelider po fazie zasadniczej bezpośrednio awansuje do finału. Tym samym zagwarantuje sobie co najmniej 14,,oczek".

Inna zmiana związana jest z kwalifikacjami, a dokładnie rzecz ma się sprintów. Nowa formuła zadebiutowała w sezonie 2024. W tym roku zamiast dwóch będzie ich aż sześć. To powoduje, iż maksymalnie można zdobyć 24 pkt.

Różnica będzie dotyczyć nowego regulaminu.

"Będzie losowana drabinka i starcia 1v1. Dla najlepszej czwórki rywalizacja w biegu o punkty (6 razy) lub walka o najlepszy czas (4 razy)" – napisał Gurgurewicz.

Krytyka nie ma końca

Ma on negatywne zdanie odnośnie poczynań Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.

Pozytywna opinia w sprawie półfinałów

Wprowadzone zmiany spotkały się krytyką jak i z aprobatą ze strony m.in. byłego trenera reprezentacji Polski, a obecnie eksperta Canal Plus Sport Marka Cieślaka. W ciepłych słowach wypowiada się na temat zmiany związanej z m.in. brakiem półfinałów.

– Przede wszystkim będzie bardziej sprawiedliwie. Runda zasadnicza będzie miała większą wagę. Warto będzie w niej wygrać lub być drugim, bo to da finał, a więc w najgorszym wypadku czwarte miejsce w turnieju. Teraz było tak, że można było zdobyć 15 punktów w 20 biegach, a potem defekt czy inny pech i zawodnik tracił niemal wszystko. Oczywiście, ta zmiana powoduje, że faworyci, w tym nasz Bartosz Zmarzlik będą mieli teoretycznie łatwiej

– oznajmił , cytowany na łamach Przeglądu Sportowego Onet.

Negatywna ocena wypowiedziana przez eksperta

74-latek z dystansem spogląda przede wszystkim na sprinty.

– Jeżeli chodzi o sprinty, to uważam, że za dużo jest „grzebane” w całym tym interesie. Zawody przed zawodami mnie nie przekonują. Grand Prix wystarczająco wyczerpuje zawodników pod względem psychicznym. Teraz stresu będą mieli jeszcze więcej dzień przed turniejem i szczerze im współczuję. Widać, że ci co to wymyślają, to prowadzą bezstresowe i spokojne życie, a tu od zawodników chcą wycisnąć jeszcze więcej.

– dodał.

Utytułowany trener na temat atrakcyjności i wpływu sprintu na końcowy wynik

Pięciokrotny zdobywca Pucharu Świata jako trener upatruje w tym chęć uatrakcyjnienia kwalifikacji i zaciekawienia kibiców.

– Najpewniej za całą tą zmianą stoi to, że chce się przyciągnąć kibiców na stadion na czasówki. Nie ulega jednak wątpliwości, że punkty zdobywane w sprintach mogą mieć teraz ogromne znaczenie dla całej Grand Prix.

Jego zdaniem zmiana to może zważyć nawet o podium na zakończenie cyklu SGP. Jednak były żużlowiec nie pochwala tego pomysłu.

– Może to zadecydować o medalach czy utrzymaniu w elicie. Nie zmienia to jednak faktu, że oceniam to negatywnie

– zakończył Cieślak.

W dniu 3 maja przyszłego roku odbędzie się Inauguracja cyklu GP. Pierwsza z dziesięciu rund odbędzie się w niemieckim Landshut. W przyszłej edycji wystąpi tylko dwóch Polaków: obrońca tytułu i 5-krotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski