- Taki jest zawód żołnierza - mówią piloci, którzy za kilkanaście dni opuszczą koszary i macierzystą jednostkę, by strzec bezpieczeństwa i walczyć w dalekim Afganistanie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 131830" sub="Podpułkownika Leszka Owedyka żegnali na placu jednostki przy ulicy Jacewskiej w Inowrocławiu najbliżsi członkowie rodziny. Fot. Renata Napierkowska">- Wcześniej, trzy lata temu, tata był na misji w Iraku. Też się wszyscy martwiliśmy o niego i za nim tęskniliśmy. Każdej misji się obawiam, a ta, jest szczególnie niebezpieczna, lecz taki jest los córki czy żony żołnierza. Jestem jednak dumna z taty - mówi Ewa Owedyk, która wraz z setkami krewnych pozostałych żołnierzy żegnała w piątek na placu jednostki przy ul. Jacewskiej swojego ojca ppłk Leszka Owedyka, który już niebawem wyruszy na misję do Afganistanu.
Najtrudniejsze przed nami
Żołnierzy żegnali najbliżsi, dowódcy, przedstawiciele władz miasta i powiatu, służb mundurowych i inowrocławskich instytucji. Modlitwę za wyjeżdżających odmówił ksiądz kapelan ppłk Józef Michalik, który na zakończenie uroczystości na placu udzielił im błogosławieństwa i polecił opiece Matki Bożej.
<!** reklama>Samodzielną Grupą Powietrzną w Afganistanie dowodzić będzie ppłk Piotr Hering. Szefem techniki lotniczej został ppłk Leszek Owedyk.
- Wcześniej brali udział w afgańskiej misji moi koledzy, więc teraz przyszła kolej na mnie. Skoro lecą moi podwładni, to moim obowiązkiem jest być tam razem z nimi - mówi ppłk Owedyk. Niektórym z krewnych już podczas piątkowych uroczystości zakręciła się łza w oku. - Mąż pierwszy raz wyjeżdża na misję. Najtrudniejsze pożegnanie jest jeszcze przed nami. Będziemy wszyscy czekać. Oby tylko wrócił cały i zdrowy, to te pół roku szybko minie - pociesza córki żona kolejnego „misjonarza”, Ewa Jenziołowska. - Będę bardzo tęskniła za tatusiem - dodaje córka Dominika.
Najlepsi z najlepszych
<!** Image 3 align=right alt="Image 131830" sub="Nie tylko dorosłym łza zakręciła się w oku. Najbardziej rozstanie z ukochanym tatą przeżywały dzieci żołnierzy Fot. Renata Napierkowska">Strach przed wyruszeniem na wojnę potęgują ostatnie wiadomości, które docierają z Afganisatnu. Do tej pory śmierć poniosło 13 polskich żołnierzy. Obecna grupa z 56. Kujawskiego Pułku Śmigłowców Bojowych nie jest pierwszą, która będzie pełnić służbę w tym kraju. Poprzednia uczestniczyła w IV Zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
- Jestem przekonany, że umiejętności zdobyte podczas codziennego szkolenia oraz kunszt i mistrzowskie opanowanie lotniczego rzemiosła zaprocentują w trudnych warunkach bojowych w Afganistanie - dodawał otuchy podwładnym dowódca lotniczego pułku, płk Zbigniew Rakoczy.
Warto wiedzieć
- Inowrocławscy żołnierze uczestniczyli w czterech zmianach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
- Dwóch zmianach w Libanie.
- Teraz wyruszają na drugą zmianę do Afganistanu.