Gdzie rośnie seks? Między uszami

Pan Bóg stwarzając kobietę i mężczyznę spowodował, że na świecie pojawił się seks. To właściwość nam przyrodzona, jak twardość kamienia i żar ognia.

<!** Image 2 align=right alt="Image 30147" sub="One marzą o księciu z bajki. Oni chcieliby nimi być, ale nie do końca wiedzą jak to zrobić">Obok instynktu samozachowawczego, seks jest najsilniejszą z ludzkich potrzeb. Rządzi nim głowa... - Impuls do podjęcia czynności seksualnych powstaje między uszami, czyli w głowie - potwierdza lek. med. Zbigniew Fronczek z Bydgoszczy, specjalista ginekolog położnik, seksuolog kliniczny i medycyny seksualnej. - Jest wynikiem procesów neurohormonalnych, jakie zachodzą w mózgu. Między uszami rodzi się też większość problemów natury damsko-męskiej.

Współczesny styl życia - szybkie tempo i ogólna dostępność - nie sprzyja rozkwitowi trwałych relacji. Odziera nimb tajemniczości sekretnej dziedziny, ale nie pogłębia wcale natury doznań. -„Przedwiośnie” Żeromskiego czytałam po parę razy - przyznaje Iga, matematyczka po czterdziestce. - Dla miłosnych scen. Płonęły mi policzki i uszy. Teraz pod ręką jest wszystko: gazety, filmy, Internet. Ale czy od tego ubyło problemów? Wciąż jestem sama. Tyle tylko, że z najlepszym wibratorem z sex shopu.

Alkowa rzutuje na dom

- Na filmach wszystkim się udaje - mówi 29-letnia Angela, od 5 lat w wolnym związku. - Idą do łóżka, a ich seks to ekstaza. A ja, tak naprawdę, jeszcze niczego nie przeżyłam. Jej chłopak, o 6 lat młodszy, ma kłopot. Z wytryskiem. - Nie zdążę nawet jęknąć i jest po wszystkim - skarży się dziewczyna. - Czasami tylko na mnie spojrzy czy pocałuje i już jest załatwiony. - Przedwczesny wytrysk to seksualny problem numer jeden mężczyzn - potwierdza Zbigniew Fronczek. - Prawdziwa zmora mężczyzn. A para często nie wie, jak się z tym uporać.

Kłopot ten, według niektórych źródeł, dotyczy aż 75 procent mężczyzn na świecie. W Polsce - co trzeciego. Wszelkiego typu niespełnienia nabrzmiewające w alkowie przenoszą się na cały dom. Niczym gąbki, nastrojami rodziców po nocy z fiaskiem w roli głównej, nasiąkają dzieci. Nie trzeba wcale awantur. Czują, że coś jest nie tak i winę często przypisują… sobie. - Dorośli zaś niezadowolenie z nieudanego seksu podświadomie przenoszą na inne sfery życia - mówi Barbara Wągiel, psychoterapeutka. - Na szczęście - zapewniają lekarze medycyny seksualnej - leczenie zaburzeń ejakulacji jest skuteczne, jeśli zechce je podjąć pacjent.

Piękna i Bestia

Nosimy w sobie odwieczną tęsknotę za bliskością i spełnieniem Ale już od dzieciństwa zasypiamy z bajkami w uszach. Dziewczyny marzą o Księciu. Przyjedzie, pocałuje, odmieni cały świat. Mężczyźni chcą wejść w tę rolę. Nie wiedzą jednak, jak się ratuje Piękną. A może wybierają tylko te walki, w których mają pewność, że będą górą? - Po to, by w związku osiągnąć satysfakcję fizyczną, psychiczną i duchową, trzeba przejść zwykle długą drogę - mówi dr Paweł Karpowicz, socjolog i psychoterapeuta, autor „Szczęśliwego źdźbła trawy”.

<!** reklama left>- Mój partner rozgrzewa się już po trzech minutach - zwierza się Magda, matka dwojga małych dzieci. - A ja nic. W głowie mam pieluchy, soczki. Jak powiedzieć, żeby nie poczuł się urażony, że potrzebuję czasu, spokoju i ciepła?

Pół godziny gry wstępnej to niezbędnik w podróży na miłosne szczyty - twierdzi Graham Masterton, autor „Potęgi seksu”. W pol- skich realiach wyprawa ta przypomina bardziej jałmużnę, niż zapuszczanie się w erotyczne zakątki ciała. -Dojrzały psychicznie mężczyzna, godząc się na seks z kobietą, daje sygnał, że chce wejść w relację odpowiedzialnie - mówi prof. Bassam Aouil z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy - i gotów jest na nią poczekać w każdej sytuacji.

Seks stereotypów

Trudno być ze sobą w pełnym zrozumieniu odrębności obu płci. - Na przeszkodzie stoi nadal restrykcyjne wychowanie seksualne dzieci albo raczej jego brak - tłumaczy dr Karpowicz. Matki wyposażają córki w kompleks wstydliwego ciała, albo ciała na sprzedaż. Czyli przekaz: nie zasługujesz na nic więcej, ponad to, co dostajesz. Synowie od ojców przejmują zaś brak szacunku wobec kobiet. - One zawsze są gotowe - słyszą. - Włącz muzykę i daj alkohol. Wystarczy. Nie dowiadują się więc, jak powoli rozbudza się wybrankę do miłości i wnika do głebi jej serca. W zamian dostają informację - nie licz się z nią. To brak wtajemniczenia w siłę prawdziwej męskości. Jej naturą jest stawianie czoła przeciwnościom.

Polacy nie ujawniają partnerowi upodobań i potrzeb. Może ich nawet dobrze nie określają. Seks traktują zadaniowo, jak wykonanie planu. Lubią świntuszyć, ale nie rozmawiać o sferze intymności. - Rozmowa, nie zawsze łatwa, wzmacnia jednak poczucie własnej wartości i uczy szacunku do własnych pragnień - zapewniają terapeuci. - Nie spełniaj tylko zachcianek partnera. - ostrzegają. Pomyśl też o sobie.

Barometry uczuć

Umiejętność zadbania o wzajemne doznania wymaga treningu i wiedzy. W Kamasutrze, indyjskim podręczniku miłości sprzed naszej ery, jest aż 36 tys. (!) rodzajów pocałunków. Przepadają za nimi i mężczyźni, którzy z erotyką są za pan brat. Co jednak oferują sobie ludzie, gdy serce pragnie drugiego? Od razu pójście na całość bądź bagatelizowanie sprawy. Brak intymnych całusków jest zaś niezawodnym sygnałem, że temperatura związku spadła niebezpiecznie nisko. Podobnie - niedobór dotyku. Bo dotyk to znak miłości, przywiązania i bliskości. Głaskani, przytulani nabieramy pewności siebie i rozkwitamy.

- W pracy jestem na wysokich obrotach - mówi Wojtek, 45-letni przedsiębiorca. - Kiedy wracam do domu, to choćby czekała na mnie sama Pamela Anderson, nie jestem w stanie stać się mężczyzną w pełnej gotowości bojowej. Wstydzę się. Unikam bliskich kontaktów z żoną. Umawiam się z kolegami na piwo.Gadamy o podbojach zgrabnych lasek. Wojtek w piśmie dla facetów przeczytał radę, że mały skok w bok na delegacji mógłby go uzdrowić. - Nic z tego - przyznaje. Do seksuologa pojechał do innego miasta. Przed gabinetem spotkał kolegę ze swojej ulicy.

- Po 40. roku życia na zaburzenia wzwodu cierpi około 39 proc. mężczyzn - uważają lekarze. Sprawcą tego problemu są nadciśnienie, cukrzyca, depresje czy też tylko zwyczajne przemęczenie. - Napoleon, jak się urąbał wojnami, to nic nie dźwignęło jego męskości, tylko tabun kobiet, które przez miesiąc się nie myły - ujawnia tajemnicę cesarskiej potencji znawca problemu. Casanova zaś zajadał na śniadanie 50 ostryg, bo mają dużo cynku. Don Juan pochłaniał omlety z 10 jaj.

- Współczesna wiedza seksuologiczna pozwala z dużą dozą optymizmu patrzeć na skutki leczenia zaburzeń wzwodu - uspakajają lekarze seksuolodzy.

Zalecenie lekarskie dla Wojtka brzmiało - przyjść z żoną. Nie odważyła się. - Dla 23 proc. polskich kobiet temat życia seksualnego jest nadal tabu i nie rozmawiają na ten temat z nikim. Nawet z partnerem. Mimo że aż 57 proc. deklaruje, iż seks jest dla nich bardzo ważny.

Ewa z jabłkiem

Zanim Ewa zerwała jabłko w rajskim ogrodzie, nie wiedziała, że jest naga. Nie znała więc reklam i nie dała sobie wmówić, że musi się wstydzić swego ciała z cellulitisem. - Myśl o nadprogramowej fałdzie w czasie aktu, nawet jeśli przeleci lotem błyskawicy, może wyhamować miłosne uniesienia - ostrzegają seksuolodzy. - Akceptację siebie trzeba przepracować na terapii - mówią terapeuci.

Jakkolwiek to tego się dojdzie, warto uwierzyć, że jest się urzekającą z racji samego bycia kobietą. Mężczyznom nie chodzi wcale o idealną partnerkę. Ważne, co robi ze swoim ciałem, kiedy są razem w łóżku. Jej wabik to reakcja na jego miłosne starania.

Rozmiar i mózg

Modele bielizny męskiej mają dziwnie napakowane miejsce, gdzie normalny facet ma genitalia. W sex shopach są tak potężne rozmiary, że tylko przekonanie się, że to plastik, pozwala utrzymać nerwy na wodzy. A te opowiadania o przewadze czarnej rasy! - By w łóżku było cudnie, wcale nie jest najważniejsza nadludzka długość - zapewniają fachowcy. Ludzie z kręgu kultury zachodniej żyją w kulcie fallusa. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, przypisują nadmierne korzyści z tytułu dużego rozmiaru - To uproszczenie sprawy - twierdzą seksuolodzy.

Zdrowy rozsądek górą

- Aktywność seksualna i sam akt nie składa się li tylko ze stosunku, ale przede wszystkim z tego, co go poprzedza. Na tym warto się skupić. I pouczyć. A inteligentni kochają lepiej - uważają dr Shee Conrad i dr Michael Liburn z USA, autorzy „Inteligencji seksualnej”.

<!** Image 3 align=right alt="Image 30148" sub="Seks. Sprawa, która w takim samym stopniu łączy, jak i dzieli">Naukowo stwierdzono bowiem, że to właśnie bez inteligencji seksualnej marniejemy jako kochankowie. - By doznania w przysłowiowym łóżku były samym ogniem, wcale nie są ważne instrumenty w pełnej gotowości i rozmiarów, jakich potrzebowała caryca Katarzyna. Nie wystarczy też tylko chęć szczera. Ważne są doświadczenie, wiedza, intuicja i zdrowy rozsądek. Również coś, co nazywa się empatią, a jest umiejętnością zrozumienia, co czuje drugi człowiek.

W sytuacjach, kiedy w alkowie się nie układa, warto poszukać wsparcia ze strony medycyny, farmakologii, psychoterapii czy odwłować się do pomocy osoby zaufanej.

Jak na razie, na świecie rekordy w poprawianiu relacji seksualnych biją, niestety, gadżety i tabletki. Zapotrzebowanie na te ostatnie jest większe niż na jakąkolwiek encyklopedię. Ich sprzedaż przewyższa nakład bestsseleru wszech czasów - książek o Harrym Potterze