https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie koczują bezdomni? [bydgoska mapa]

Paweł Smoliński
21 razy dziennie - tyle średnio interweniuje w przypadku bezdomnych Straż Miejska w Bydgoszczy.

Pan Grzegorz ma ponad 40 lat, rodzinę, własną firmę. Od pewnego czasu prowadzi też na Facebooku stronę Bezdomna Bydgoszcz.

- Mam dobre serce, jestem inny niż wszyscy i nie mogłem patrzeć na ludzkie cierpienie. Świat pędzi, ludzie gonią za kasą, a obok widać osoby, które śpią pod balkonem. Serce się kraje - mówi bydgoszczanin, pytany, dlaczego zaangażował się w pomoc bezdomnym.

Przeczytaj: Nowa sieć szkół w Bydgoszczy przegłosowana

W czasie największych mrozów codziennie o świcie brał termosy z zupą, którą wcześniej przygotował, wsiadał do samochodu i rozwoził ciepły posiłek ludziom bez dachu nad głową. Za własne pieniądze zlecił też wykonanie baneru, który powiesił na boku swego auta. Można było na nim przeczytać: „W pustostanie na ulicy Rozłogi 9 koczuje bezdomny człowiek w tragicznych warunkach. Podejdź do niego, porozmawiaj - można mu dać symboliczne 10 zł. Jest zima. Nie pozwól mu umrzeć z wyziębienia”. Okazuje się, że przy ul. Rozłogi koczuje pan Janek. Opuszczony budynek, po którym hula wiatr, to jego dom od kilkunastu lat. Ostatnio jedna z bydgoskich firm podarowała panu Jaknowi ... okno. Stoi pod ścianą, bo nie wiadomo, co z nim zrobić, kiedy w całym budynku nie ma szyb.

Dość nieoczekiwanie dzisiaj przed południem w Bydgoszczy po długiej przerwie pojawił się śnieg. Z nieba lecą dość spore płaty, a krajobraz w kilka minut z powrotem zmienił się w zimowy. Czy to oznacza powrót zimowej aury. Nadejścia śniegu na dzisiejszy dzień nic nie zapowiadało. Co prawda prognozy mówiły o pochmurnej pogodzie i opadach śniegu z deszczem, ale chyba nikt nie spodziewał się tak dużych opadów.Po południu również można spodziewać się niewielkich opadów deszczu ze śniegiem. Cały czas będzie silnie wiało. Na szczęście od jutrzejszego poranka pogoda ma się poprawić. Sobota ma być słoneczna i bez opadów. Temperatura wzrośnie do maksymalnie 4-5 stopni. Niedziela niestety nie będzie już taka ładna. Cały dzień będzie pochmurny z opadami deszczu. Słupki rtęci maksymalnie wskażą 5 stopni. Zima wróciła do Bydgoszczy

Zima wróciła do Bydgoszczy [galeria zdjęć]

Pan Grzegorz mówi: - Byłem w kilku urzędach i ośrodkach, ale nie chcą pomagać bezdomnym, którzy marzną i przymierają głodem. Prosiłem też o wsparcie największe firmy w mieście. Tylko kilka mi odpowiedziało, zadeklarowało pomoc, m.in. Gotowski, Lech i Castorama, która przekazała materiały do zbudowania czegoś w rodzaju altanki. - Postawiliśmy ją na ulicy Kościuszki. Tam koczuje dwóch mężczyzn. Jeden z nich z odmrożonymi nogami trafił ostatnio do szpitala - dodaje pan Grzegorz.

Bezdomni koczują też przy ulicy Toruńskiej w pobliżu siedziby firmy Gotowski, która jednak systematycznie pomaga osobom bez dachu nad głową.

- Wspólnie z prezesem firmy Alfa, Grzegorzem Rozwarskim, rozmawialiśmy z tymi osobami - mówi prezes firmy „Gotowski”, Marek Gotowski. - Umożliwiliśmy im korzystanie z naszego węzła sanitarnego. Donosimy co kilka dni jedzenie. Gotowi byliśmy też postawić barak, ale nie dysponujemy gruntem.

Z kolei za stacją paliw BP przy ulicy Fordońskiej stoi biały namiot pana Piotra. - Codziennie widzi ten namiot mnóstwo osób, które tankuja paliwo. Raz nawet zachęcałem ludzi, żeby podeszli i zobaczyli, w jakich warunkach żyje ten człowiek.Nie chcieli - mówi twórca Bezdomnej Bydgoszczy.

Quiz: Jak dobrze znasz bajki Disney'a? Sprawdź!

Jego zdaniem, najbardziej zorganizowany jest bezdomny, koczujący pod mostem Kazimierza Wielkiego. Ma nawet palnik i czajnik, w którym grzeje wodę na herbatę i ciepłe posiłki. Z kolei najwięcej bezdomnych spotkać można każdej nocy w rejonie ulicy Focha, pod Mostami Solidarności. Ze względu na liczbę bezdomnych, to miejsce nazywane jest ich „hotelem”.
Bezdomnych nie brakuje też w największej bydgoskiej dzielnicy. Jeden z nich „dom” urządził sobie w pustych rurach, walających się na placu przy ul. Brzechwy, kolejny śpi pod balkonem bloku przy ul. Jarużyńskiej. - To pan Rysiu. Ciekawe jest to, ze jego cała rodzina żyje w mieszkaniu na górze tego bloku - słyszymy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Emeryt
Pan Rysiu prawdopodobnie lubi alkohol, a rodzina tego nie toleruje. Jest wiele miejsc pracy w Bydgoszczy, a dlaczego ci bezdomni się o nią nie starają. Wolą żebraninę?
c
czytelnik
W mojej klatce schodowej w bloku w Fordonie też spotykają się bezdomni (przynajmniej tak wyglądają) - czytaj lokalni pijaczkowie i trudno ich nazwać biednymi ludzmi. Nie będę sie rozpisywał co tam się dzieje w soboty lub inne losowo wybrane dni tygodnia. Nie ma na nich sposobu, dzwoniąc do Straży Miejskiej lub na Policję (nie raz to robiłem) - mówią,że są bezsilni. Co można takim ludziom zrobić?
Może by nasze miasto jakoś sensownie zareagowało na ten coraz bardzo uciążliwy problem? Władze udają, że tego nie widzą lub to po prostu marginalny problem.
L
List Polecony
to list podpisany Osobiście.
System Produkuje Bezdomność..Zarządzeniem Sędziego jest Podpisanie Zarządzenia Osobiście nie przez Sekretarza Sądowego.................! ! !
B
Bezdomnym
Gdyż polskie prawo nie broni ludzi przydzielając im adwokatów dziesiątki setki rożnych przypadków.
Prawidłowo odebrany list polecony to list podpisany osobiście
P
Paulina
Pomagam ale nie wszystkim często robię zakupy bezdomnym osoba jednakże kiedy poprosi mnie o jedzenie a ja mu odmowie wtedy widzę jak zareaguje jeśli mnie nie wyzwie tylko widzę w nim smutek wtedy kupuje dodatkowe Zakupy za 20-30zl podstawy chlebek bułki masło cos na okład kiełbaskę i kiedy podaje mu pod sklepem widze jak się cieszy choć wcześniej mu odmówiłam i wtedy wiem ze pomogłam osobie która tego potrzebowałam czyli jedzenia a nie alkoholu
c
czytelnik
Mam dać bezdomnemu symboliczne 10 zł ? Jeśli kupi sobie za te pieniądze jedzenie to spoko ale najczęściej bezdomny kupiłby alkohol. Na klatce pod drzwiami mojej znajomej czasem śpi bezdomny, kiedyś otworzyła drzwi i podała mu kanapki bo zrobiło jej się żal tego człowieka a on rzucił w nią tymi kanapkami i obrzucił obelgami, bezdomni bardzo często są agresywni więc ja na pewno nie pomogę
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski