Strażacy zgłoszenie otrzymali dzisiaj rano. Dwóch pracowników jednej z firm, które znajdują się na terenie byłego Zachemu w Bydgoszczy, źle się poczuło. W hali natomiast unosił się zapach gazu.
- Nasze czujniki nie wykazały obecności gazu, tylko tlenku węgla - informuje dyżurny bydgoskich strażaków. - Teraz sprawdzamy jego źródło. Może pochodzić np. z agregatu, który ogrzewa halę lub z sąsiedniego budynku.
Na miejscu działa również pogotowie ratunkowe.
Aktualizacja
- Okazało się, że gaz nie mógł się ulatniać na terenie hali, bo nie było tam w ogóle instalacji gazowej. Dwóch pracowników hali zostało jednak podtrutych tlenkiem węgla, z pomieszczenia wydostali się jednak o własnych siłach i byli przytomni. W porę zarządzono ewakuację pozostałych osób – mówi kpt. Aleksandra Starowicz, rzecznik prasowy KM PSP w Bydgoszczy.
- Przyczyną zdarzenia były wydobywające się z agregatów prądotwórczych opary, które wykorzystywały ekipy remontowe pracujące w sąsiedniej hali. Spaliny dostawały się do pomieszczenia przez otwory w ścianach - tłumaczy rzecznik.
Pogoda na dzień (10.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news