Na osiedlu Rąbin powstanie galeria. W centrum handlowym będzie hipermarket spożywczy, sklep typu dom i ogród i kilkadziesiąt mniejszych punktów.
<!** Image 2 align=none alt="Image 157793" sub="Nowych centrów handlowych najbardziej w mieście boją się właściciele osiedlowych sklepów oraz tych molochów, które już istnieją. Mieszkańcy cieszą się jednak, że na zakupy nie będą musieli jeździć do bydgoskiej Galerii Pomorskiej / Fot. Renata Napierkowska">- To wstyd, że w takim mieście jak Inowrocław nie ma placówki na wzór Copernikusa w Toruniu czy bydgoskiej Galerii Pomorskiej. Żeby kupić coś fajnego, trzeba jeździć do większych miast, a to są dodatkowe koszty i czas - twierdzą nastolatki Daria i Kamila.
<!** reklama>Mniej entuzjastycznie do sygnałów dotyczących budowy galerii podchodzą drobni handlowcy, którzy mają sklepy w różnych punktach miasta. Tylko nieliczni gotowi są przenieść się do molocha. - Kogo będzie stać na wynajęcie pomieszczeń w takiej galerii? Poza tym, na pewno duże firmy otworzą tutaj swoje filie i to zabije nasz rodzimy handel. Inowrocław jest zbyt biednym miastem, by tyle sklepów mogło się utrzymać - twierdzi właściciel sklepu z odzieżą przy inowrocławskiej „Królówce”.
<!** Image 3 align=none alt="Image 157793" sub="Fot. Galeria Pomorska">Niezależnie jednak od zdania rodzimych handlowców wszystko wskazuje na to, że niebawem Inowrocław doczeka się własnej galerii. Firma, która nabyła grunty na Rąbinie, zamierza wkrótce rozpocząć budowę obiektu handlowego o powierzchni ponad 30 tysięcy metrów kwadratowych. Obiekt ma być gotowy za rok. Miasto już wcześniej wprowadziło zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego, więc nie ma przeszkód formalnych, by galeria powstała.
- Zanim zapadły rozstrzygnięcia dotyczące studium i planów zagospodarowania, toczyły się dyskusje na temat lokalizacji. Ten teren został zaakceptowany. Chciałem przypomnieć, że oprócz kilkudziesięciometrowej powierzchni handlowej miasto i jego mieszkańcy zyskają poprawę infrastruktury drogowej - mówi naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej i nieruchomości ratusza, Romuald Kaiser.
Wymóg jest taki, by do galerii można było dojechać z trzech stron: od ulicy Grochowskiej, drugą nitką od strony Szarych Szeregów i drogą, która jeszcze nie istnieje, od strony ulicy Piłsudskiego. Zdaniem władz miasta, Rabin to najbardziej odpowiednia dzielnica dla budowy galerii. Mieszka tam bowiem najwięcej ludzi i większość z nich to osoby młode. Oprócz sklepów w pawilonie handlowym mają znajdować się też obiekty kulturalne i rekreacyjne. Zwykle w każdej galerii jest kino, park rozrywki dla najmłodszych i kawiarenki.
