Do sprawy wrócił radny Lech Zagłoba-Zygler w jednej ze swoich interpelacji. Zagłoba-Zygler jest również jednym z członków Rady Muzeum Okręgowego.
Na jej ostatnim posiedzeniu prof. Wojciech Chudziak, szef Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu miał stwierdzić, że dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy, czyli przechowywanie znalezisk w 2007 roku, w należytym stanie jest niemożliwe, ze względu na brak miejsca i koszty ich utrzymania.
Naukowiec poprosił też radnego o interwencję. A Lech Zagłoba-Zygler pyta, w jak miasto zamierza ten problem rozwiązać. Co na to prezydent Rafał Bruski? - W związku ze stanowiskiem prof. Wojciecha Chudziaka dyrektora Instytutu Archeologii UMK, dotyczącym dalszego przechowywania w magazynach Instytutu elementów drewnianej izbicy grodziska, muzealne służby konserwatorskie i miejski konserwator zabytków wystąpią do kierownika pracowni konserwatorskiej IA UMK o określenie warunków atmosferycznych, jakie muszą panować w odpowiednim pomieszczeniu magazynowym. - Określenie kryteriów pozwoli wytypować i zaadaptować odpowiednie pomieszczenie, np. na terenie Exploseum, w którym zostaną zmagazynowane obiekty w oczekiwaniu na ewentualną, nową ekspozycję archeologiczną - odpowiada prezydent.
Zobacz również:
Tak zmieniło się miejsce po bydgoskiej Kaskadzie [zdjęcia]
W 2007 roku podczas prac wykopaliskowo-ratowniczych w związku z budową hotelu przy ul. Grodzkiej (stanowisko nr 1), prowadzonych przez Instytut Archeologii UMK, odsłonięto fragment drewnianej konstrukcji wału obronnego wczesnośredniowiecznego grodziska. Wyniki badań dendrochornologicznych drewnianych elementów określiły rok 1037, jako datę wzniesienia grodziska.
Początki grodu ocenia się na pierwszą połowę XI wieku. Teren dawnego grodu znajduje się w okolicy placu Kościeleckich, ul. Grodzkiej, Przy Zamczysku oraz ul. Bernardyńskiej. W miarę upływu czasu gród zyskiwał coraz większe znaczenie. Na początku XIII wieku awansował do roli kasztelańskiego. Gród kasztelański funkcjonował do lipca 1330 roku. Na jego miejscu w latach 1347-1360 zamek królewski.
https://bydgoszcz.naszemiasto.pl/bydgoski-miecz-ktory-jest-w-toruniu-zabytki-z-teatru/ar/c1-7520817
Wykopane przez toruńskich archeologów elementy Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał w październiku 2007 roku w depozyt Muzeum Okręgowemu im. Leona Wyczółkowskiego. Jednak zgodnie z opinią konserwatorów zabytków archeologicznych znaleziska tego typu, czyli tzw. drewno mokre, nie można było konserwować in situ (łac. w miejscu), dlatego podjęto decyzję o demontażu poszczególnych elementów izbicy i przetransportowaniu ich do pracowni konserwatorskiej IA UMK.
Zabytkowe drewno po zinwentaryzowaniu i udokumentowany w sposób rysunkowy i fotograficzny, zostało poddane długotrwałym zabiegom konserwatorskim w specjalnie zbudowanych kuwetach.
W listopadzie 2011 roku, po zakończeniu prac konserwatorskich, ustalono, że zakonserwowane obiekty zostaną przekazane Muzeum Okręgowemu w Bydgoszczy „w terminie późniejszym, uzgodnionym przez obie strony”.
- Obecnie muzeum nie dysponuje magazynem o warunkach odpowiednich dla przechowywania zabytkowego drewna, bez narażania go na procesy biodegradacji, ani też wystarczającą powierzchnią muzealną, w której można prezentować nową archeologiczną ekspozycję - wyjaśnia Rafał Bruski.
