Fotograficzne ślady czasu w "Kantorku"

Do końca czerwca w galerii „Kantorek” przy ul. Gdańskiej 3 można oglądać wystawę fotografii Wojciecha Woźniaka, fotografika i muzyka, zatytułowaną „Moje powietrze”.

Składają się na nią prace pt. „Przybysz” i cztery cykle: „Przez auta szyby”, „Home”, „Pracownie otwarte” oraz „Ślady czasu”.

Pierwszy cykl tworzą fotografie wykonane z okien samochodu podczas podróży do Albanii, Macedonii i Rumunii. „Jako pasażer mogłem sobie pozwolić na luksus obserwacji zmieniających się krajobrazów, nowych sytuacji, anonimowego życia w świecie, gdzie byłem przez chwilę gościem” - pisze o tym cyklu autor. <!** reklama>

Zdjęcia pod wspólnym tytułem „Home” powstały w domu artysty, który określa jako: „Zbudowany z cudownej prostoty powtarzalności codziennych rytuałów, intymnych znaczeń, czytelnych tylko dla wtajemniczonych, odnośnik do wszystkiego, co zewnętrzne, zmienne i nietrwałe”

„Pracownie otwarte” są efektem udziału w międzynarodowym programie, który polegał na przedstawieniu pracy artysty od kuchni. Swój warsztat pracy Wojciech Woźniak udostępnił widzom w galerii „Kantorek”, wykonując fotografie zainteresowanym, chętnym osobom.

„Ślady czasu” zaś nazywa artysta powrotem do fotografii elementarnej. „Wykorzystując kamerę 4x5 i wykonując odbitki metodą stykową, fotografuję miasto. To próba ocalenia od niepamięci wspomnień, miejsc i zdarzeń, związanych z latami mojego dzieciństwa i wczesnej młodości” - czytamy w komentarzu autora do wystawy.