Przedstawiciele Szkoły Bydgoskiej i Elżbieta Kantorek podjęli się realizacji projektu pod nazwą „Hallo!”. Chcą dotrzeć do osób, które w jakiś sposób kreują artystyczny wizerunek miasta.
<!** Image 2 align=right alt="Image 139134" sub="Czy osoby zajmujące się sztuką usłyszą wołanie Elżbiety Kantorek, Krzysztofa Grusego, Stanisława Stasiulewicza i Zbigniewa Zielińskiego? Zobaczymy... / Fot. Tadeusz Pawłowski">Zaproszenia wysłano już do 250 artystów związanych z Bydgoszczą. Każdy z nich po wyrażeniu chęci wzięcia udziału w projekcie „Hallo!” otrzyma sztalugi i płótno (50 x 50 cm. Zadaniem będzie namalowanie autoportretu. Założenie jest takie, żeby zgromadzić jak najwięcej lokalnych twórców.
- Nie jest ważne, czy ktoś skończył szkołę plastyczną, nieistotne są liczby ekspozycji, wyróżnienia. Chcielibyśmy doprowadzić do spotkania wszystkich bydgoskich artystów. Przy okazji zjednoczenia naszego środowiska powstanie nietuzinkowe dzieło - zapowiada Krzysztof Gruse, pomysłodawca projektu ze Szkoły Bydgoskiej.
<!** reklama>W zaproszeniach nie ma wskazówek i ograniczeń dotyczących formy wykonania. Na płótnie może znaleźć się obraz, grafika lub płaskorzeźba. Ważne tylko, żeby przedstawiała widzianego przez samego siebie artystę. Obrazy połączone zostaną ramami, wzbogacone o informacje dotyczące autora i prezentowane przez całe wakacje w Galerii Miejskiej bwa.
Istotnym założeniem projektu „Hallo!”, oprócz tworzenia autoportretów, będą m.in. projekcje wideo Krzysztofa Grusego, instalacje Zbigniewa Zielińskiego (ZbyZiela) oraz prezentacje filmu, w którym każdy z artystów, biorących udział w projekcie przez minutę opowiadać będzie o tym, co odczuwa przy okazji tworzenia sztuki.
Oprócz tego, Wojciech Zamiara podejmie się dokumentacji wernisażu, a po wszystkim powstanie katalog wystawy.
Organizatorzy zdają sobie sprawę, że przed nimi ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Tym większe, że nad sukcesem pracują tylko cztery osoby. Nie myślą o tym, co stanie się, jeśli im się nie uda. - Samo słowo „halo” może być zawołaniem lub nawołaniem. Zarówno radosnym, jak i tragicznym. Czas pokaże, czy nasze „Hallo!” zostanie usłyszane - mówi Krzysztof Gruse.
Za cztery miesiące
Organizatorzy zakładają, że zbieranie materiałów do wystawy zajmie im około czterech miesięcy. Wszystkie prace, które powstaną w ramach projektu „Hallo!”, zostaną przekazane Galerii Miejskiej bwa.
