W związku z upałami powodującymi katastrofalne wysuszenie ściółki leśnej od tygodnia obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu na tereny leśne okalające Fordon. <!** Image 2 align=none alt="Image 153809" sub="W poprzednich latach, takie pożary na fordońskich górkach wybuchały prawie codziennie. W tym roku mieszkańcy chyba zrozumieli grozę sytuacji. Fot. Marek Chełminiak">
Leśne tereny rozciągające się na północ od fordońskich górek od lat są dla mieszkańców największej dzielnicy Bydgoszczy popularnym miejscem spacerów, nordic walkingu i zbierania runa. Spora grupa osób traktuje jednak leśną otulinę fordońskich osiedli jako miejsce alkoholowych libacji, motorowych rajdów oraz niebezpiecznych zabaw młodzieży, kończących się często podpaleniem traw. Stwarza to poważne zagrożenie dla miejscowych lasów. Ostatnie upały niebezpieczeństwo to zwielokrotniły. Wilgotność leśnej ściółki spadła poniżej dziesięciu procent. Dlatego ogłoszono trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego i towarzyszący mu zakaz wstępu na teren lasów Nadleśnictwa Żołędowo (należą do nich obszary fordońskie).
Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu do lasu grozi mandat w wysokości do 500 złotych. Wystawić go mogą nie tylko strażnicy leśni, ale również wszyscy pracownicy nadleśnictwa i okolicznych leśnictw.