Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego

Food Not Bomb to inicjatywa, która rozpoczęła się w 1980 roku w Stanach Zjednoczonych. Z czasem stała się ogólnoświatowym społecznym manifestem. Jego główną ideą jest pokazanie, że podczas gdy rządy wydają pieniądze na zbrojenia, ludzie na całym świecie umierają głodu. W Bydgoszczy FNB (z ang. „Jedzenie Zamiast Bomb” – dop. aut.) działa już od ośmiu lat. W każdą niedzielę około godz. 14.30 w parku przy Placu Wolności działacze rozdają około 100 porcji pełnowartościowego wegetariańskiego posiłku. Wolontariusze organizują się samodzielnie, na swoje barki biorąc także finansowanie produktów, z których przygotowują dania. Sprzeciwiają się jednocześnie nierównej dystrybucji dóbr oraz powszechnemu marnowaniu żywności.
W ostatnim czasie na portalu zrzutka.pl utworzona została zbiórka na zakup składników do przygotowywania posiłków, przypraw, naczyń, gazu do gotowania i środków higienicznych. Potrzebną kwotę w wysokości 1000 zł udało się już zebrać.
Food Not Bombs w Bydgoszczy: warto przyjść i pomóc
Aktualnie w Polsce funkcjonuje około trzydziestu sekcji Food Not Bombs, m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Olsztynie, Łodzi, Krakowie i Warszawie. Wiele z nich działa sezonowo, najczęściej w okresie jesienno-zimowym, kiedy robi się zimno i tak istotny jest ciepły posiłek. W Bydgoszczy pierwsza wydawka w tym sezonie miała miejsce 2 października.
Choć wymaga to niemałej pracy, wolontariusze całym sercem angażują się w swoją pracę. - Zdecydowanie warto przyjść i pomóc. Można wtedy usłyszeć: „Dzięki, że jesteście, nie jadłem od trzech dni…” - przekonują organizatorzy.